Zniknie akcyza na samochód. W jej miejsce pojawi się nowa opłata

Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad podatkiem i opłatą rejestracyjną od samochodów spalinowych. Niedawno szefowa resortu Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zapowiedziała, że ministerstwo będzie chciało wykreślenia podatku z Krajowego Planu Odbudowy. Teraz dowiadujemy się co z drugą daniną.

Stacja diagnostycznaStacja diagnostyczna
Źródło zdjęć: © autokult.pl | Marcin Łobodziński
Marcin Łobodziński

Ważną informację przekazał wiceminister Krzysztof Bolesta. Ministerstwo pracuje nad rozwiązaniem neutralnym dla kierowców i kupujących pojazdy z zagranicy. Opłata rejestracyjna, która miała wejść w życie już w przyszłym roku wejdzie, ale zastąpi dotychczasową akcyzę. Opłata ma być tak wyliczona, że nie będzie różnicy pomiędzy jednym a drugim podatkiem. Dla kupujących po prostu zmieni się nazwa i sposób naliczania.

Jest to w pewnym sensie zgodne z tym, co zapowiedziała szefowa resortu, czyli wprowadzenie takich opłat, by nie odczuli tego kierowcy. Jak wyjaśnia wiceminister, opłata rejestracyjna będzie dotyczyła wyłącznie pierwszej rejestracji w kraju.

- Oznacza to, że nie będzie ponoszona w przypadku zakupu samochodu zarejestrowanego już wcześniej w Polsce - poinformował na platformie X Krzysztof Bolesta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Volkswagen Passat - ile zostało w nim Passata?

Sposób naliczania opłaty ma być tak skonstruowany, żeby zatrzymać napływ samochodów bardzo starych i z dużymi silnikami. Na razie nie podano szczegółów, ponieważ projekt przepisów dopiero powstaje.

- Opłata będzie skonstruowana w taki sposób, aby była sprawiedliwa społecznie i neutralna z finansowego punktu widzenia dla posiadaczy aut - wyjaśnił Bolesta.

Z wyjaśnień wiceministra można wywnioskować, że najwyższe opłaty będą ponosić osoby, które chcą po raz pierwszy zarejestrować pojazd niespełniający normy Euro 4. Tu prawdopodobnie będzie najwyższy wskaźnik rzutujący na wysokość opłaty w jakiś sposób uzależniony jeszcze od pojemności silnika.

Co z podatkiem od posiadania?

Tutaj Ministerstwo prowadzi prace dwutorowo. Z jednej strony wiadomo już nieco więcej o samym podatku i od czego ma być uzależniony, ale jak zapowiada Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministerstwo będzie prowadzić rozmowy z Komisją Europejską w ramach renegocjacji w kierunku niewprowadzania tej opłaty.

Jeśli się to nie uda, coroczna opłata dla każdego właściciela pojazdu będzie uzależniona od emisji CO2 i NOx. W związku z tym podatek miałby być uzależniony od dwóch czynników:

  • pojemności silnika, a wprost od katalogowego zużycia paliwa, które jest bezpośrednio powiązane z emisją CO2.
  • normy emisji spalin Euro, która ma bezpośredni związek z emisją NOx. Warto wiedzieć, że tlenki azotu (NOx) były brane pod uwagę od normy Euro 3. Oznaczałoby to prawdopodobnie, że pojazdy jej niespełniające byłyby obciążone najwyższą opłatą.

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów