Zmiany w ograniczeniach związanych z koronawirusem. Limity w komunikacji zbiorowej i maseczki

Nowe rozporządzenie, opublikowane 6 maja, zmienia zasady dotyczące używania maseczek oraz limity pasażerów pojazdów komunikacji zbiorowej. Co zaskakujące, w mocy pozostaje przepis dotyczący limitów w mniejszych pojazdach.

Nawet po zniesieniu obowiązku noszenia maseczek na świeżym powietrzu będą one obowiązkowe w zamkniętych pojazdach komunikacji publicznejNawet po zniesieniu obowiązku noszenia maseczek na świeżym powietrzu będą one obowiązkowe w zamkniętych pojazdach komunikacji publicznej
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Budzik

W komunikacji dwa etapy

Nowe rozporządzenie dotyczące ograniczeń związanych z koronawirusem wejdzie w życie w sobotę 8 maja. Od tego momentu zmienią się zasady dotyczące limitu osób i zajętych miejsc w środkach komunikacji publicznej. Do tej pory mogło w nich jednocześnie jechać tyle osób, ile stanowi 50 proc. liczby miejsc siedzących albo suma 30 proc. liczby miejsc siedzących i stojących, a co drugie miejsce siedzące musiało pozostawać wolne. Od 8 maja liczba osób, mogących jechać autobusem czy tramwajem, pozostaje bez zmian. Nowe przepisy mówią jednak, że niezajęte ma pozostać 30 proc. miejsc siedzących.

Kolejna zmiana nastąpi w sobotę 15 maja. Od tego momentu pojazdami komunikacji publicznej będzie mogło jechać tyle osób, ile wynosi 100 proc. liczby miejsc siedzących lub sumy 50 proc. liczby miejsc siedzących i stojących. Co istotne, rozporządzenie mówi także, że jednocześnie wolnych ma pozostawać 50 proc. miejsc siedzących. Takie ograniczenie ma pozostać z nami przynajmniej do 5 czerwca. Co na to praktycy?

  • To kolejny raz, gdy kształt przepisów dotyczących komunikacji zbiorowej w ogóle nie jest konsultowany z przewoźnikami – mówi Autokult.pl Hanna Pieczyńska, rzeczniczka prasowa ZDTiM w Szczecinie. - W odpowiedzi na zmiany liczby miejsc siedzących, które mają pozostać niezajęte, z części siedzeń zostaną usunięte foliowe taśmy zabezpieczające. Zmienione zostaną też tabliczki informacyjne na drzwiach pojazdów.
  • Tak naprawdę jednak nie mamy ani możliwości, ani kompetencji, by egzekwować to, czy zapisy rozporządzenia są respektowane przez pasażerów. Podobnie jest z limitem pasażerów. Oczywiście my ze swojej strony informujemy o nich na drzwiach pojazdów. Nie mamy jednak możliwości, by sprawdzać, ile osób faktycznie jest w autobusie czy tramwaju. Pojazd pozostaje na przystanku przez kilkadziesiąt sekund. Nie sposób w takim czasie zadbać o to, by pasażerowie przestrzegali przepisów. Zwiększenie limitu liczby osób od 15 maja odbieramy jako urealnienie przepisów. Tak naprawdę w wielu miastach w Polsce jest po prostu za mało pojazdów i kierowców, by wszyscy pasażerowie, którzy chcą dojechać do pracy czy domu, obecnie mogli zrobić to w zgodzie z prawem – dodaje Hanna Pieczyńska.

Co ciekawe, 15 maja, wraz z podniesieniem limitu pasażerów komunikacji zbiorowej, nie zostanie zmieniony mocno krytykowany przepis o limicie podróżnych w prywatnych samochodach przeznaczonych do przewozu od 7 do 9 osób włącznie z kierowcą. Takim autem dalej będzie mogło podróżować nie więcej osób niż wynosi połowa liczby miejsc siedzących. W efekcie dziewięcioosobowym oplem vivaro o długości 5,3 m mogą podróżować cztery osoby, a fiatem 500 o długości 3,5 m zgodnie z prawem pojedzie 5 osób. Przepisy te na szczęście nie dotyczą osób, które wspólnie mieszkają lub gospodarują.

Nawet po 15 maja lepiej mieć w aucie maseczkę. Tyle, że wieszanie jej na lusterku ogranicza widoczność i zwiększa ryzyko potrącenia pieszego
Nawet po 15 maja lepiej mieć w aucie maseczkę. Tyle, że wieszanie jej na lusterku ogranicza widoczność i zwiększa ryzyko potrącenia pieszego © WP.PL

Zmiana z maseczkami

Zgodnie z zapowiedziami od 15 maja zmieniają się zasady dotyczące zakrywania ust i nosa. Od tego momentu nie trzeba będzie tego robić na otwartym powietrzu. Pieszych obowiązuje jednak nakaz zachowania przynajmniej 1,5 m dystansu. Co ciekawe, taki sam wymóg nie został nałożony na rowerzystów. Oznacza to, że ci - gdy nie będzie to utrudniało ruchu - będą mogli bez masek jechać obok siebie z zachowaniem krótszego dystansu. Kiedy jednak zejdą z rowerów, staną się pieszymi i będą musieli zachować przynajmniej 1,5 m odległości od siebie lub założyć maski.

Znowelizowane przepisy w mocy pozostawiają nakaz zakrywania maseczką ust i nosa w przestrzeniach zamkniętych. Zmotoryzowani muszą i po 15 maja będą musieli nosić je więc na parkingach w centrach handlowych czy w budynkach wielorodzinnych, w budynkach należących do stacji paliw, w warsztacie mechanicznym czy w budynku stacji diagnostycznej. Maska, jak dotąd, przyda się również w razie policyjnej kontroli. W takiej sytuacji trudno o przestrzeganie wymogu o zachowaniu 1,5 m dystansu.

W nowym rozporządzeniu zabrakło zapowiadanych wcześniej zmian dotyczących wydłużenia czasu na rejestrację sprowadzonego pojazdu. Pozostaje mieć nadzieję, że taki zapis pojawi się w kolejnej nowelizacji lub w innym dokumencie.

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach