Oszczędzają na klimatyzacji, a później kłopoty. Koszty idą w tysiące

Kierowcy nowszych aut z układem klimatyzacji pracującym na czynniku R1234yf mogą otrzymać w serwisie kuszącą propozycję zamiany czynnika na stary i tańszy R134. Sprawdziłem, czy taka operacja jest możliwa i jakie są jej konsekwencje.

Serwis klimatyzacjiSerwis klimatyzacji
Źródło zdjęć: © Autokult | Marcin Łobodziński
Marcin Łobodziński

Na początek krótko o kwestiach prawnych i homologacyjnych. Jeśli układ klimatyzacji ma być napełniony czynnikiem R1234yf, to użycie czynnika jest niezgodne z prawem, a samochód taki teoretycznie nie powinien być dopuszczony do ruchu. Kto to sprawdza? Absolutnie nikt.

Zatem argument o teoretycznych karach za stosowanie czynnika starego typu (R134) może po prostu nie przemawiać do kierowców. Dlatego też sprawdziłem kwestie techniczne związane z wymianą czynników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Elektryczna Mazda 6e. Ale z tym ładowaniem to dajcie spokój, kto to widział

Po co zastępować czynnik R1234yf starym R134?

Zacznijmy od powodów, dla których kierowcy mogą chcieć takiej zamiany. Przede wszystkim koszt samego czynnika R134 jest ok. dwukrotnie niższy od R1234yf. Przy wymianie czynnika w układzie klimatyzacji nie są to jednak wielkie różnice. Jeśli warsztat wycenia stary czynnik na 30 zł za 100 g, a nowy na 60 zł za 100 g, to w przypadku typowego układu o pojemności ok. 500 g różnica wynosi ok. 150 zł.

Różnica jest też w cenie podłączenia maszyny innego typu, ale to mniej więcej 50-100 zł. Zatem kierowca w najlepszym przypadku może zaoszczędzić do 300 zł, wymieniając nowy czynnik na stary.

Druga kwestia to samo podejście warsztatu do kwestii serwisu klimatyzacji. Nie dysponując maszyną do czynnika nowego typu może on zaproponować taką wymianę, by utrzymać u siebie klienta i na nim zarobić. Jednocześnie przekonując go, że nic złego się nie wydarzy. I to właśnie sprawdzimy.

Klimatyzacja na czynniku R134 kontra R1234yf

Testy przeprowadzone przez laboratoria motoryzacyjne (m.in. SAE International i Bosch) wykazały spadek wydajności układu, zwiększone prawdopodobieństwo awarii sprężarki klimatyzacji, problemy z zaworem rozprężnym. Ale po kolei.

Układ dostosowany do czynnika R1234yf napełniony czynnikiem R134a potrzebuje więcej czasu, aby osiągnąć zadaną temperaturę, co zwiększa zużycie paliwa i obciążenie kompresora. Poniżej tabela porównująca podstawowe parametry czynników pracujących w układzie zaprojektowanym do R1234yf.

ParametrR1234yfR134aRóżnica
Moc chłodnicza [kW]3,22,9

- 9%

COP (współczynnik efektywności)2,82,1

- 25%

Temperatura powietrza nawiewanego9°C12°C

+ 3°C

Ryzyko awarii sprężarki pracującej na czynniku R134a jest większe, ponieważ ma on mniejszą gęstość niż R1234yf, co wymusza pracę sprężarki na wyższych obrotach. W testach długoterminowych prowadziło to do przegrzania elementów układu, spadku ciśnienia oleju o 15-20 proc. oraz zatarcia kompresorów. W 27 proc. badanych przypadków po 6 miesiącach kompresor nie działał.

Różnice w ciśnieniu parowania powodują zamarzanie parownika, kiedy zawór rozprężny nie otwiera się wystarczająco, a także nadmierne ciśnienie w skraplaczu. Przy właściwym czynniku R1234yf wynosi ono 18 barów, natomiast zastosowanie R134a zwiększa je do 22 barów.

W czasie testów czynników prowadzący badanie doszli do wniosku, żeby aby układ przystosowany do R1234yf pracował właściwie na R134a należałoby wymienić uszczelki na kompatybilne dla tego czynnika (elastomer HNBR). Dodatkowo należy dostosować zawór rozprężny do innych warunków, czyli zmniejszyć ciśnienie otwarcia o 10-15 proc. Dobrze byłoby też zamontować czujnik przeciążenia kompresora, który pozwalałby kontrolować jego pracę, by nie dopuścić do uszkodzenia.

Powyższe zabiegi pozwoliłyby na zabezpieczenie układu przed awarią, a także zwiększenie komfortu użytkowania takiej klimatyzacji, przy czym nie wyeliminowałoby problemu z jego niższą wydajnością. Może to być rozwiązanie alternatywne, na krótki czas, ale generalnie nie ma żadnego sensu stosowania starego czynnika w układzie dostosowanym do nowego.

Samo zwiększone ryzyko usterki kompresora (aż o 27 proc.) jest już wystarczającym argumentem, by zrezygnować z tak pozornej oszczędności. Kompresor, zależnie od modelu auta (a mówimy o stosunkowo nowoczesnych samochodach), kosztuje od ok. 1000 do nawet 6000 zł. I pomijamy tu samochody premium, luksusowe oraz nietypowe. Do najpopularniejszych modeli można kupić bowiem zamienniki, ale do wielu aut pozostają tylko części oryginalne, a tu ceny startują z poziomu ok. 4000-5000 zł.


Dodatkowym kosztem jest zwiększone zużycie paliwa latem. W autach z małymi silnikami o pojemnościach do ok. 1,2 l zużycie paliwa dość mocno zależy od stosowania klimatyzacji

O tym rzadko się mówi, ale jeśli w układzie macie inny czynnik niż powinien, a nie poinformujecie o tym serwisanta zajmującego się waszym samochodem, to może on was obciążyć dodatkowym, wcale nie małym kosztem. Wynika to z faktu, że czynniki są poddawane utylizacji i nie można ich mieszać. Koszt takiej utylizacji zmieszanych czynników to kilkaset złotych.

Podsumowując, zamiana czynnika R1234yf na R134a to krótkowzroczna i pozorna oszczędność. Badania jednoznacznie pokazują, że układ nie będzie działał optymalnie, a ryzyko awarii rośnie z każdym miesiącem. Jeśli zależy ci na trwałości samochodu, zostaw układ z czynnikiem takim, jaki powinien być stosowany. Kiedy kupisz kilkuletnie auto używane, rozważ wymianę czynnika, bo nigdy nie wiadomo, czy takich oszczędności nie poczynił jego poprzedni użytkownik.

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach