Zabierając do odświeżonego Nissana GT-R Nismo czekoladę, zniweczysz cały trud zmian

Jeden z najbardziej zaawansowanych technicznie japońskich samochodów doczekał się odświeżonej na rok 2022 wersji. Co prawda zmian pod maską nie uświadczymy, ale Nissan dopracował kilka detali oraz zafundował "Godzilli" bardzo delikatną kurację odchudzającą. Znajdzie się też coś dla najmłodszych.

Nissan GT-R NismoNissan GT-R Nismo
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe/Nissan
Filip Buliński

Chociaż Nissan GT-R od początku produkcji w 2007 r. przechodził kosmetyczne zmiany, w tym jeden poważny facelifting, swoimi osiągami wciąż dominuje. Nissan dalej nie powiedział też ostatniego słowa i w następnych latach możemy się spodziewać jeszcze mocniejszych odmian, zanim w 2024 r. zastąpi go nowy model. Tymczasem Japończycy przedstawili odświeżonego GT-R-a Nismo.

Stylistycznie nie zmieniło się wiele, poza zaktualizowaniem nowego wzoru znaczka, który pojawił się pierwszy raz na Nissanie Ariyi, na tylnej klapie i kapslach od felg. Głównym wyróżnikiem jest nowy, specjalny lakier Stealth Grey, który swoim odcieniem odwołuje się do torowych asfaltów. Do tego dołożono 20-calowe, kute felgi aluminiowe Rays z czerwonymi akcentami.

Dzięki masce, nissan schudł o ok. 0,006 proc.
Dzięki masce, nissan schudł o ok. 0,006 proc. © fot. mat. prasowe/Nissan

Wisienką na torcie jest maska z nielakierowanego włókna węglowego, która nie tylko doskonale eksponuje kunsztowny splot, ale odchudza GT-R-a o całe… 100 gram. Jeśli kierowca zdecyduje się więc zabrać na pokład tabliczkę czekolady, zniweczy cały trud japońskich specjalistów.

Do napędu dalej służy 600-konne, podwójnie doładowane V6 o pojemności 3.8 litra z turbosprężarkami zapożyczonymi od wyczynowego modelu Nismo GT3. Układ hamulcowy z kolei składa się z zacisków Brembo i węglowo-ceramicznych tarcz o średnicy 410 mm z przodu i 390 mm z tyłu, co czyni nissana autem z największymi tarczami kiedykolwiek zamontowanymi w japońskim samochodzie sportowym.

Nissan GT-R Nismo
Nissan GT-R Nismo © fot. mat. prasowe/Nissan

Obok zwykłej wersji dostępna będzie także limitowana edycja specjalna. Jego głównym wyróżnikiem są węższe tolerancje elementów silnika, w tym m.in. zaworów, które mają zapewnić jeszcze ostrzejszą i szybszą reakcję na gaz i sprawniejsze działanie turbosprężarki.

Nie zabrakło także czegoś dla najmłodszych. We współpracy z McDonald’s, od 30 kwietnia w Japonii do każdego zestawu Tomica Happy Meal dołączony zostanie miniaturowy Nissan GT-R Nismo. Natomiast te nieco większe "zabawki" pojawią się w sprzedaży w październiku.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/7] Źródło zdjęć: |

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów