Za brak maseczki kara i usunięcie z pojazdu. Przepisy w komisji

Ruszyła droga legislacyjna poselskiego projektu zmian w przepisach, które mają umożliwić przewoźnikowi karanie pasażerów ze niedopełnienie obowiązku zakrywania ust i nosa. Krnąbrne osoby będzie można usunąć z pojazdu.

Mandat za brak maseczki to nawet 500 zł. Jego nieprzyjęcie może oznaczać wniosek o ukaranie przez sanepid.Mandat za brak maseczki to nawet 500 zł. Jego nieprzyjęcie może oznaczać wniosek o ukaranie przez sanepid.
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Budzik

Poselski projekt zmian w Prawie przewozowym we wtorek 13 stycznia został skierowany do prac w Komisji Infrastruktury. Jeszcze nie został zaplanowany na najbliższe posiedzenie Sejmu, ale sprawa jest na tyle aktualna, że możliwy jest pośpiech rządzących. Proponowana zmiana w przepisach miałaby ułatwić subordynowanie pasażerów, którzy nie przestrzegają nakazu zakrywania ust i nosa w środkach komunikacji publicznej. Dziś prawo nie przewiduje takiej możliwości. Jedynym rozwiązaniem jest wezwanie policji.

W myśl projektu nowelizacji do art. 34 Prawa przewozowego miałby zostać dodany podpunkt, umożliwiający przewoźnikowi karanie pasażera w przypadku "(...) przebywania w pojeździe bez zakrytych ust i nosa, jeżeli obowiązek ich zakrywania został wprowadzony na podstawie przepisów ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi". Jak czytamy w uzasadnieniu, w efekcie przewoźnik - kierowca lub kontroler - mógłby nakładać na taką osobę opłatę dodatkową, a w ostateczności także usunąć ją z pojazdu. Wysokość dodatkowej opłaty miałaby zostać ustalona w ministerialnym rozporządzeniu.

Czy taka zmiana w przepisach jest potrzebna i oczekiwana przez przewoźników? Jak się okazuje, niekoniecznie. - Z informacji od naszych kierowców i motorniczych wynika, że nie mieliśmy jakichś poważnych incydentów związanych z brakiem dyscypliny pasażerów. Nie zdarzyło się, aby zaszła potrzeba wypraszania kogoś z pojazdu, wzywania służb czy przerywania kursu – mówi Autokult.pl Damian Zdancewicz z biura prasowego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji we Wrocławiu.

Pasażerowie okazują się zdyscyplinowani również po drugiej stronie kraju. - Na początku, gdy nakaz zakrywania ust i nosa został wprowadzony, stosunkowo częste były przypadki zapominania o tym obowiązku. Dziś pasażerowie już się przyzwyczaili i nie zauważamy istotnych problemów z dyscypliną u osób korzystających z komunikacji miejskiej - stwierdza Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie. - Pojedyncze incydenty czasami mają miejsce, ale staramy się odciążać kierowców i motorniczych od obowiązku reagowania, pozostawiając kwestię ewentualnego wezwania policji w rękach pasażerów. Najważniejszym zadaniem kierowcy jest przecież zapewnienie pasażerom bezpiecznej podróży.

  • Jeśli chodzi o projekt zmian, to uważam, że byłoby to nałożenie na kierowców czy kontrolerów kolejnego obowiązku bez oferowania w zamian jakichkolwiek korzyści. Sądzę, że przyjęcie nowelizacji wprowadzałoby kierowcę na drogę konfrontacji z niestosującym się do przepisów pasażerem. Dziś brak maseczki oznacza najczęściej nie tyle zapominalstwo, a negowanie obowiązku zakrywania ust i nosa. Postępujące tak osoby mogą być agresywne. Przykład pobicia warszawskiej motorniczej, która zwróciła uwagę pasażerowi, pokazuje, że do takich działań należy podchodzić z ostrożnością. Widzę też trudność techniczną. Zmiana prawa w wielu miastach musiałaby pociągnąć korekty uchwał regulujących działanie lokalnego transportu publicznego – dodaje Hanna Pieczyńska.

Zdaniem pomysłodawców projektu zmiany w przepisach są tak potrzebne, że należałoby jak najszybciej je wdrożyć. Nowelizacja miałaby zacząć obowiązywać już dzień po ogłoszeniu. Otwarte pozostaje jednak pytanie, czy przewoźnicy zechcieliby korzystać z nowych przepisów.

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów