Używany Saab 9-5 Aero - bardzo szybka limuzyna

Frank Lucas z filmu "American Gangster" nigdy nie lubił się wyróżniać - to właśnie dzięki dyskretnym garniturom i spokojnym trybie życia policja tak późno wpadła na jego trop. Podobnie zachowywali się włoscy gangsterzy w "Ojcu chrzestnym" - byli nadzwyczaj uprzejmi i szarmanccy. Gdyby któryś z tych bohaterów żył dzisiaj, na pewno jeździłby Saabem 9-5 Aero.

Saab 9-5 AeroSaab 9-5 Aero
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Saab
Bartosz Pokrzywiński

"Najgłośniejszy na sali to najsłabszy na sali" - taka zasada zdaje się obowiązywać wśród skandynawskich aut. Starsze Volvo S60 R nie wyróżnia się niczym szczególnym, a ma pod maską 300 koni mechanicznych. Jednak Volvo jest bardzo oklepane w swojej formie i łatwo znaleźć te auta na ulicach. Żeby w dyskretny sposób manifestować swój dobry gust oraz pozorną skromność, potrzebny jest Saab 9-5 Aero.

Saab 9-5 Aero
Saab 9-5 Aero © mat. prasowe / Saab

Saaby zawsze były jedyne w swoim rodzaju, plasując się na rynku gdzieś obok Volvo, zdobywając najwięcej punktów za dyskrecję, oryginalność oraz oryginalny styl. Na czele wszystkich seryjnie produkowanych Saabów stały wersje oznaczone czterema literkami Aero. Podobnie jest z modelem 9-5 produkowanym w latach 1997-2005.

Pod koniec XX wieku Saab wprowadził na rynek model 9-5, który zastąpił limuzynę 9000. Trzy lata później auto przeszło drobny facelifting - zmienił się grill, przednie lampy oraz trochę szczegółów we wnętrzu. Kolejny lifting miał miejsce w 2004 roku i to właśnie Saaby 9-5 z tego okresu uważane są za najbardziej dopracowane modele. Wersje Aero lepiej trzymają cenę od zwykłych modeli oraz szybciej znajdują nowych nabywców. Dlaczego?

Silnik i dane techniczne

Taka prędkość przelotowa to dla Saaba żaden problem, bowiem pod maską wersji Aero pracuje turbodoładowana jednostka benzynowa o pojemności 2,3 litra. Brzmi naprawdę niegroźnie, jednak generuje aż 250 koni mechanicznych i 350 Nm momentu obrotowego. W rezultacie auto osiąga pierwszą setkę w 6,9 sekundy, czyli dokładnie tak samo jak nowy Golf GTI. Prędkość maksymalna Saaba 9-5 Aero wynosi natomiast 250 km/h.

Saab 9-5 Aero
Saab 9-5 Aero © mat. prasowe / Saab

Silnik Saaba jest bardzo dopracowaną konstrukcją, która - ku zaskoczeniu kierowcy - w mieście spala około 14 litrów, natomiast na trasie 10 litrów paliwa na 100 km. Jedna z zalet wersji Aero jest taka, że praktycznie w ogóle nie wyróżnia się spośród pozostałych odmian silnikowych modelu 9-5, co zaskoczy na światłach niejednego prowokatora w Oplu Calibrze czy BMW 316.

Jedynym problemem układu napędowego Saaba 9-5 jest fakt, że zapas mocy w postaci 250 KM i 350 Nm wędruje wyłącznie na przednią oś. Problemy z trakcją na starcie czy śliskiej drodze nie są więc niczym nadzwyczajnym, warto zainwestować w porządne ogumienie, które szybciej będzie się zużywało na przedniej osi. Niestety, auto nie radzi sobie z zakrętami aż tak dobrze jak prezentowana jakiś czas temu Alfa Romeo 156 GTA.

Oblatywacz autostrad

To właśnie tutaj najwięcej jest odwołań do samolotów, które inspirowały twórców wielu Saabów. Jednym z nich jest kontrolka niezapiętych pasów umiejscowiona w podsufitce. Night Panel to z kolei przycisk, którym wyłączymy podświetlenie całej deski rozdzielczej oprócz prędkościomierza. To z kolei nawiązanie do myśliwców bojowych.

Funkcja ta sprawdza się w praktyce podczas nocnej jazdy na nieoświetlonych fragmentach autostrady. Kierowcy nie rozprasza wtedy absolutnie nic. Ciekawostką może być jeszcze umiejscowienie kluczyka. W Saabie 9-5 wkłada się go w konsolę pomiędzy fotelami. Ten patent to dzieło inżynierów Saaba, którzy w trosce o bezpieczeństwo kolan kierowcy podczas wypadku przenieśli stacyjkę obok skrzyni biegów.

Warto pamiętać przy zakupie

Saab 9-5 Aero to doskonały wybór dla wszystkich, którzy podobnie jak wspomniany wcześniej Frank Lucas prowadzą barwne życie, ale na co dzień chowają się za zwykłym garniturem, nie wyróżniając się niczym szczególnym.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach