Wyścigowa Toyota GR Supra GT4 w sprzedaży od 2020 roku

Toyota GAZOO Racing wprowadzi do sprzedaży specjalną wersję Supry przygotowaną z myślą o zespołach prywatnych w seriach wyścigowych. Poza mocniejszym silnikiem, innym wydechem oraz lepszym układem hamulcowym, auto dostało m.in. imponujący i jedyny w swoim rodzaju pakiet ospojlerowania.

W porównaniu do wersji drogowej, GR Supra GT4 schudła aż o 130 kgW porównaniu do wersji drogowej, GR Supra GT4 schudła aż o 130 kg
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Filip Buliński

Toyota zapowiedziała rozpoczęcie sprzedaży GR Supry GT4 od marca 2020 roku. Auto powstało z myślą o torze i nie będzie miało homologacji drogowej. Z zewnątrz wyróżnia się przede wszystkim pokaźnymi zderzakami, dyfuzorami i potężnym spojlerem. Po solidnej kuracji odchudzającej wyjściowa masa pojazdu wynosi 1360 kg, czyli o ok. 130 kg mniej niż wersji drogowej.

Ta Supra potrafi namieszać
Ta Supra potrafi namieszać © fot. mat. prasowe

Pod maską znajduje się 3-litrowa, 6-cylindrowa jednostka z turbiną Twin-Scroll, która generuje 430 KM i aż 650 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Do współpracy z silnikiem wybrano 7-biegową, sportową skrzynię automatyczną z łopatkami, a moc na tylne koła przekazywana jest za pośrednictwem mechanizmu różnicowego o ograniczonym poślizgu. Wyczynowy układ wydechowy zaprojektowała firma Akrapovic.

W środku oczywiście nie znajdziemy nawigacji czy podgrzewanych foteli, a o bezpieczeństwo kierowcy dba stalowa klatka bezpieczeństwa zgodna z wymogami FIA i sześciopunktowe pasy bezpieczeństwa. Kierowca została wymieniona na profesjonalną, a panel instrumentów z wyświetlaczem przyozdobiono włóknem węglowym.

Na tym spojlerze spokojnie można zjeść śniadanie
Na tym spojlerze spokojnie można zjeść śniadanie © fot. mat. prasowe

Dzięki zmianie układu hamulcowego, kierowca nie będzie musiał się martwić o późne hamowanie przed zakrętem – na przedniej osi znajdują się tarcze 390 mm uzbrojone w 6-tłoczkowe zaciski, natomiast z tyłu – 355 mm z zaciskami 4-tłoczkowymi. Podobnie jak w drogowej wersji, w przednim zawieszeniu znajdziemy kolumny MacPhersona, a z tyłu zawieszenie wielowahaczowe. Z przodu i z tyłu zamontowano regulowane amortyzatory KW ze sprężynami tej samej firmy.

Bez podatków oraz kosztów logistyki samochód kosztuje 175 tys. euro (ok. 750 tys. zł). W standardzie klienci dostaną 120-litrowy bak, system gaśniczy oraz podnośnik pneumatyczny. Za dopłatą Toyota oferuje czujniki skoku zawieszenia, system nawadniania dla kierowcy, podświetlany numer czy… tylną kamerę.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/10] Źródło zdjęć: |

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów