Sprzedał auto z wadą, o której nie wiedział. Teraz musi za to zapłacić

Sąd w Kielcach wydał wyrok w sprawie sprzedaży auta z ukrytą wadą. Sprzedawca musi oddać kupującemu pełną kwotę oraz zapłacić zadośćuczynienie. Nie pomógł fakt, że – jak twierdzi – o wadzie auta nie wiedział.

W 2013 roku na rynku występował Opel Astra czwartej generacjiW 2013 roku na rynku występował Opel Astra czwartej generacji
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Opel
Michał Zieliński

O sprawie poinformowała "Gazeta Wyborcza". W 2016 roku pewien mężczyzna spod Kielc sprzedawał sześcioletniego opla astrę. Auto było wystawione za 18,9 tys. zł, ale kupujący po wizycie na stacji diagnostycznej znalazł uszkodzony czujnik temperatury spalin. Ostatecznie samochód został sprzedany za 18 tys. zł.

Później zaczęły się problemy z oplem. Nowy właściciel zażądał, by sprzedawca pokrył koszty naprawy w wysokości 5 tys. zł. Gdy ten się nie zgodził, wysłał pismo sądowe, a ostatecznie pozew.

Sprawa trafiła do sądu rejonowego. Rzeczoznawcza stwierdził, że auto miało uszkodzony silnik. Sprzedawca odwołał się do sądu okręgowego, ale ten podtrzymał wcześniejszy wyrok.

W rozmowie z GW sprzedający powiedział, że o wadzie auta nic nie wiedział. Tak też zeznał podczas rozprawy. To nie pomogło. W opinii sądu oznaczało to, że nie poinformował kupującego o wadzie auta.

Ostatecznie sprzedający musi oddać ponad 30 tys. zł. Poza kwotą, jaką dostał za opla i kosztami sądowymi musi też zrekompensować czas, w którym kupujący nie mógł jeździć samochodem. Astra miała bowiem służyć jako taksówka.

Wybrane dla Ciebie

Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Widzisz taką żółtą lampkę? To oznacza nadchodzące wydatki
Widzisz taką żółtą lampkę? To oznacza nadchodzące wydatki
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Renault Clio IV (2012-2019) - opinie i typowe usterki
Renault Clio IV (2012-2019) - opinie i typowe usterki
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił