Wspaniały Jaguar XJR-15 został wystawiony na sprzedaż

Prezentowany Jaguar jest jednym z tych aut, które choć wspaniałe, prawie odeszły w zapomnienie. Wszystko za sprawą bardziej spektakularnego następcy jakim był XJ220. Ma to jednak swoje zalety. Dziś XJR-15 należy do rzadszych i mniej rozpoznawalnych konstrukcji, co nadaje sporą wartość kolekcjonerską.

Obraz
Aleksander Ruciński

Zaprezentowane w 1990 roku, sportowe coupe Jaguara doczekało się zaledwie 53 egzemplarzy. Każdy z nich powstał myślą o startach w wyścigowej serii Jaguar Intercontinental Challenge. Za projekt odpowiadał genialny inżynier Tony Southgate oraz Peter Stevens, który naszkicował legendarnego McLarena F1.

Zdecydowana większość z 53 egzemplarzy pozostała w Wielkiej Brytanii. Spora część trafiła też na Bliski Wschód. Wśród właścicieli XJR-15 znajdziemy m.in. kierowcę wyścigowego, Dereka Warwicka, autora tekstów piosenek, Matta Aitkena, czy nawet Sułtana Brunei słynącego z zamiłowania do supersamochodów.

Obraz

Niestety wiele sztuk nie dotrwało do dziś, kończąc żywot w poważnych wypadkach lub po prostu gnijąc w garażach. Prezentowany egzemplarz miał znacznie więcej szczęścia. Pochodzi on z 1991 roku i wyróżnia się pięknym, niebieskim lakierem. Co ciekawe, konstrukcję w całości wykonano z włókna węglowego. W tamtych latach była to prawdziwa rzadkość. Mało kto wie, że XJR-15 to pierwszy, drogowy samochód z węglowym nadwoziem.

Do napędu użyto oczywiście wspaniałego, wolnossącego V12 o pojemności 6-litrów. Silnik ten generował 450 KM mocy i 570 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Takie parametry pozwalały osiągać setkę w zaledwie 3,9 sekundy i rozpędzać się do 307 km/h. Granicę 200 mph (320 km/h), Jaguar przekroczy dopiero w XJ220, zaprezentowanym w 1992 roku.

Obraz

W przeciwieństwie do większości XJR-15, prezentowana sztuka miała spokojne życie. Większość dni spędziła w klimatyzowanym garażu. Mimo słusznego wieku, przebieg wynosi zaledwie 1400 mil (2253 kilometry). Wszystkie elementy zachowano w oryginalnym stanie, a kondycja wozu nie pozostawia nic do życzenia. Właściciel dysponuje dokumentami zakupu, książką serwisową i instrukcją obsługi. Jednym słowem, jest to prawdziwa gratka dla kolekcjonera.

Cena? 502 301 dolarów, co stanowi równowartość około 2 mln złotych. Sporo pieniędzy, lecz trzeba przyznać, że to naprawdę rzadkie i wyjątkowo piękne auto, w dodatku zachowane w fabrycznym stanie. Idealny wybór dla kolekcjonerów lubiących dokonywać nieoczywistych wyborów. XJ220, choć równie wspaniały i bardziej legendarny, przy XJR-15 wydaje się dość banalną opcją.

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/7] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy