Plaga pijanych w Polsce? Policja ma dane, ale jednej rzeczy brakuje
Niewykluczone, że w Polsce nasila się problem jazdy pod wpływem alkoholu. Policja przyłapała więcej kierowców pod wpływem niż rok wcześniej, ale na razie nie wiadomo, co to tak naprawdę oznacza. Jedno jest pewne – po alkoholu nie należy prowadzić.
Od początku 2025 r. do 19 sierpnia mundurowi zatrzymali 61 920 nietrzeźwych kierowców – informuje Komenda Główna Policji. "Trwają wakacyjne miesiące, mamy więcej czasu i niestety niektórzy z kierujących lekceważą przepisy. Jeżeli chodzi o ostatni weekend, czyli cztery dni policyjnych działań, kiedy generalnie w dużej ilości wyjeżdżano na odpoczynek, była bardzo duża liczba zdarzeń i zatrzymanych nietrzeźwych osób za kółkiem" – powiedział cytowany przez Polską Agencję Prasową podinsp. Robert Opas z KGP.
KGP nie poinformowała, ilu nietrzeźwych kierowców zatrzymano w porównywalnym okresie 2024 r. Z wyliczeń wynika, że w na razie w 2025 r. średnio jest to 8,3 tys. nietrzeźwych kierowców miesięcznie. Przeliczenie danych za cały rok 2024 daje nam wynik 7,7 tys. nietrzeźwych kierowców na miesiąc. Byłoby to więc o 8 proc. więcej niż w 2024 r. I to nie musi jednak oznaczać, że na drogach jest gorzej niż rok wcześniej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mazda CX-60 - test napędu i-ACTIV AWD
Komenda Główna Policji nie podała kluczowej informacji na temat liczby kontroli trzeźwości wykonanych w tym roku i w porównywalnym okresie 2024 r. Oczywiste jest, że im większą grupę się przebada, tym większa szansa na wykrycie nietrzeźwego kierowcy. W 2024 r. polska policja przebadała o 16 proc. więcej kierowców niż w 2023 r. Niewykluczone, że i w 2025 r. padnie rekord liczby pomiarów alkomatami. Pod tym względem polska policja może być wzorem dla mundurowych w całej Europy, bo też prawie nigdzie – w przeliczeniu na liczbę ludności – nie dokonuje się tylu kontroli co u nas.
Niestety KGP nie podała również liczby wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców. Tak naprawdę to jest najważniejsza liczba, ponieważ odnosi się do realnego zagrożenia stwarzanego przez kierujących po alkoholu. Na pełną diagnozę trzeba będzie więc jeszcze poczekać.
Póki co warto pamiętać – jeśli masz prowadzić, a nie smakuje ci sok lub woda mineralna, zawsze możesz postawić na bezalkoholowe odmiany piwa czy wina. Tak będzie zdrowiej i bezpieczniej.