Walka z pijanymi kierowcami: brak funduszy

Nadchodzi przełom w walce z pijanymi kierowcami na polskich drogach. Studenci i profesorowie z warszawskiego WAT-u opracowali coś na wzór rosyjskiego alkolasera, czyli urządzenia wykrywającego zdalnie opary alkoholu we wnętrzu pojazdu.

AlkolaserAlkolaser
Piotr Mazanek

Współtwórca wynalazku, dr inż. Jan Kubicki z Instytutu Optoelektroniki Wojskowej Akademii Technicznej, wyjaśnia zasadę jego działania:

To jest bramka, która z jednej strony składa się z urządzenia wysyłającego promieniowanie, a po drugiej stronie ulicy jest odbiornik dokonujący analizy tego promieniowania po przejściu przez wnętrze samochodu. Na górze znajduje się kamera, podobnie jak w fotoradarze. System po wykryciu oparów w pojeździe wysyła informację do patrolu policji czekającego dalej przy drodze. Impuls laserowy przemieszcza się z jednej strony ulicy na drugą z prędkością światła. W porównaniu z tym samochód jadący z prędkością 150 km na godzinę praktycznie stoi. Żaden pijany kierowca się nie prześlizgnie.

Wadą tego sprzętu jest fakt, że opary alkoholu mogą pochodzić z ust pasażera lub butelki rozlanej wcześniej w samochodzie. Policja będzie musiała sprawdzać każdy pojazd, który wychwyci "alkolaser", i kontrolować, czy to właśnie we krwi kierowcy znajduje się za dużo promili.

Obraz

Jest jeszcze jeden mały problem - pieniądze. Mimo tego, że urządzenie mogłoby zapobiec wielu tragediom na drodze, WAT nadal nie może przekonać do projektu sponsorów:

Robiliśmy eksperymenty laboratoryjne, z których wynika, że urządzenie jest bardzo czułe i dokładne, ale nie mieliśmy żadnego finansowania. Żeby zbudować zestaw demonstracyjny, a następnie zamontować go i przetestować w realnych warunkach drogowych, potrzeba ok. 1,2 mln złotych.

Gotowy zestaw kosztowałby 100-200 tysięcy złotych, co jest niską ceną w porównaniu z ludzkim życiem, które w wyniku jazdy "po pijaku" jest często brutalnie odbierane. Czekamy na inwestora, bo naprawdę warto coś takiego zamontować na polskich drogach.

Źródło: Onet.pl

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Żółta lampka. Dlaczego system start-stop może przestać działać?
Żółta lampka. Dlaczego system start-stop może przestać działać?
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello