Volkswagen żegna Golfa GTI. Na razie tylko w USA

GTI 380 - tak brzmi nazwa pożegnalnej odmiany Golfa GTI w USA. Niestety liczba w nazwie nie oznacza mocy. Jest jedynie nawiązaniem do kodowych oznaczeń pojazdu.

Najważniejszym wyróżnikiem tego wariantu z perspektywy amerykańskiego klienta jest z pewnością manualna skrzynia biegów. Poza tym kupujący mogą liczyć na ciekawe dodatki w postaci adaptacyjnego zawieszenia DCC, 19-calowych felg czy błyszczących, czarnych wstawek elementów nadwozia.

W kabinie z kolei znajdziemy tapicerkę w kratę lub opcjonalną skórę. Wszystko to świetnie oddaje klimat GTI i nawiązuje do poprzednich generacji modelu.

Pod maską edycji specjalnej znajdziemy dość standardowy napęd. To dwulitrowe TSI generujące 244 KM mocy i 370 Nm maksymalnego momentu obrotowego trafiającego na przednie koła.

Klienci mogą wybierać spośród kilku lakierów nadwozia: Graphite Gray Metallic, Deep Black Pearl, Atlantic Blue Metallic, Kings Red Metallic, Reflex Silver Metallic, Moonstone Gray oraz Opal White.

Sprzedaż w USA ruszy jesienią tego roku. Chętni muszą przygotować minimum 32 485 dolarów.