Używany Chevrolet Cruze w pigułce. Niedoceniony, ale godny uwagi

Roczniki: 2009

Ceny rynkowe: 17 000-35 000 zł

Awaryjność: przeciętna

Koszty eksploatacji: przeciętne

Wersje nadwoziowe: hatchback, sedan, kombi

Pojemność bagażnika: hatchback 413 l, sedan 450 l, kombi 500 l

• 1.6 (113 lub 124 KM)
• 1.4 Turbo (140 KM)
• 1.8 (141 KM)

• 1.7 (110 lub 130 KM)
• 2.0 (125, 150 lub 163 KM)

Stosunkowo młody, bo oferowany do 2013 roku, kompakt w dobrej cenie. Chevrolet Cruz nie zrobił furory na rynku, pomimo dość ciekawej stylistyki. Niestety marka nie była tak ceniona jak niemieckie, japońskie czy francuskie, zatem auta sprzedawała głównie atrakcyjną ceną.

Jednym z lepszych samochodów był właśnie Cruze, który powstał na platformie Delta II. Posłużyła również innym modelom koncernu GM, w tym Astrze J. Dzięki temu zawieszenie i niektóre układy napędowe są bliźniacze. Nie wszystko, ale i tak znaczną większość części eksploatacyjnych kupicie bez najmniejszego problemu. Trochę gorzej jest z elementami oryginalnymi dla marki.

Dostęp do części zamiennych może być największym zmartwieniem osób, które chcą kupić ten samochód. Słusznie, należy się tego obawiać, ale dopiero za jakieś 10 lat. Nie wszystko jest od ręki, ale w dobie internetu dla chcącego nic trudnego. Można kupić zarówno nowe elementy nadwozia jak i oświetlenia. Chevrolet sprzedał wystarczająco dużo aut w Europie, by stworzyć rynek zamienników. Moim zdaniem przez kilka następnych lat nie powinniście się tym przejmować.

Chevrolet Cruze jest autem pod każdym względem poprawnym – poprawnie jeździ, zapewnia odpowiedni komfort i dynamikę. Jedynie jeśli cenicie sobie wysoką jakość wykonania, to na pewno należy omijać ten model. Im wyższy przebieg, tym więcej elementów wnętrza jest luźnych, trzeszczy lub wygląda jak w kilkunastoletnich samochodach.

Niezbyt rozbudowana gama silników nie stanowi problemu. Najciekawszą jednostką jest oplowski benzyniak 1.4 Turbo. Ma odpowiednią moc, potrafi jechać oszczędnie, a w razie problemów technicznych dostęp do części czy nawet używanych silników jest wzorowy. Niestety należy się tu ewentualnie spodziewać awarii ręcznej skrzyń biegów. Jej trwałość przedłuży i to znacznie, regularna wymiana oleju. Co ważne, motor 1.4 Turbo dobrze współpracuje z instalacjami gazowymi, co pozwala znacząco obniżać koszty eksploatacji.

Chevrolet sprzedawał fabryczną instalację LPG do silnika 1.8 o tej samej mocy, ale przez wolnossącą charakterystykę trochę mniej dynamicznego. Również bardziej paliwożernego przy niskim obciążeniu. Z drugiej strony, jeśli lubicie dynamiczną jazdę, to paradoksalnie oszczędniejszy może być właśnie 1.8 ze względu na brak doładowania. I to pomimo zastosowania tylko 5-biegowej przekładni manualnej (w opcji był 6-biegowy automat).

Niestety zaniedbane, zagazowane jednostki 1.8 nierzadko doznawały uszkodzenia głowic. Zdarzają się też przypadki nadmiernej konsumpcji oleju. To samo dotyczy zupełnie nijakiego motoru 1.6, przeciętnego pod każdym względem, ale trwałego.

Z gamy diesli są dwie propozycje, obie godne uwagi. Jednostka 1.7, oferowana tylko w 2013 roku, pochodzi wprost z Astry, natomiast 2.0 już nie. To włoska konstrukcja VM, przeznaczona głównie do większych modeli Chevroleta. Jest bardzo wytrzymała i z reguły niezawodnie przejeżdża 250 tys. km. Naprawy są niestety trochę droższe niż mniejszego 1.7. Za do dynamika diesli o mocy 150 i 163 KM sprawia, że to najszybsze wersje tego auta.

Gorzej wypada 2-litrowa wersja 125-konna, która w zasadzie nie ma żadnych zalet względem 1.7. Przy zakupie diesla zwróćcie uwagę na koło dwumasowe. W obu silnikach są dość drogie - od 1500 zł w górę.

• trzeszczące, rysujące się i nierzadko odpadające plastiki
• wytarta tapicerka
• usterki elektroniki wyposażenia
• nadmierne zużycie oleju (wolnossące benzyniaki)
• uszkodzone głowice w silniku benzynowym 1.8 (na LPG)
• awarie typowe dla diesli (głównie wyeksploatowanie lub złe paliwo)
• awarie manualnych skrzyń biegów (1.4 Turbo)

Samochodów bez instalacji gazowej. Jeśli chcesz jeździć na gazie, sam zleć montaż.

Aut z dużymi przebiegami, bo są zwykle mocno zmęczone.