Toyota RAV4 zawodzi w teście łosia

Dziennikarze szwedzkiego magazynu Teknikens Värld poddali testowi łosia nową Toyotę RAV4. Auto nie wyszło z niego zwycięsko, zachowywało się nieprzewidywalnie. W niesprzyjających okolicznościach może to zagrażać bezpieczeństwu pasażerów, jak i innych użytkowników dróg.

SUV-y z uwagi na położony wyżej środek ciężkości z reguły prowadzą się gorzej.SUV-y z uwagi na położony wyżej środek ciężkości z reguły prowadzą się gorzej.
Źródło zdjęć: © youtube.com/Teknikens Värld
Aleksander Ruciński

Test łosia to dynamiczna próba, w której bada się zachowanie pojazdu podczas gwałtownego omijania przeszkody przy określonej prędkości. Dziennikarze z Teknikens Värld zazwyczaj przeprowadzają swoje próby jadąc około 70 km/h. Mogłoby się wydawać, że przy takiej prędkości współczesne samochody nie powinny mieć problemu z zachowaniem odpowiedniej stabilności i trajektorii przejazdu nawet przy gwałtownych manewrach. Niestety zdarzają się odstępstwa od tej reguły.

Przykładem jest ostatnia generacja Toyoty RAV4. Dziennikarze sprawdzili, jak japoński SUV zachowuje się w sytuacji podbramkowej. Wyniki nie napawają optymizmem. Prowadzenie auta podczas testu określono jako naprawdę złe. Samochód wykazuje silną tendencję do nadsterownego poślizgu, a układ ESP interweniuje zbyt późno. Co więcej, utrata przyczepności sprawiła, że nie udało się wykonać przejazdu ze średnią prędkością 70 km/h. Najlepszy uzyskany wynik to 68 km/h.

RAV4 nie jest pierwszym problematycznym modelem Toyoty w teście łosia. Kilka lat temu z podobnymi problemami borykał się popularny pickup Hilux. Innym producentom także zdarzają się wpadki. Nawet Porsche Macan początkowo zaskakiwało negatywnymi wynikami. Teknikens Värld źle wspomina też takie auta jak Jeep Grand Cherokee z 2012 roku, Citroen Nemo z 2008 roku, Kia Cee'd SW oraz Hyundai i30 SW poprzedniej generacji, czy hybrydowy Mercedes Klasy C z 2015 roku.

The new Toyota RAV4 fails the moose test

Większość producentów po słabych wynikach testów wprowadziło niezbędne poprawki, które zaowocowały znacznie lepszym prowadzeniem i wyższym poziomem bezpieczeństwa. Starsi czytelnicy pamiętają zapewne historię pierwszej generacji Mercedesa klasy A, który test łosia zakończył na dachu. Auto zostało na jakiś czas wycofane z rynku, by powrócić w poprawionej formie.

Pozostaje mieć nadzieję, że Toyota zareaguje równie zdecydowanie w przypadku swojego popularnego SUV-a, by właściciele RAV4 nie musieli obawiać się o swoje bezpieczeństwo.

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów