Toyota 86GRMN – odchudzony sportowiec tylko dla Japonii

Toyota przygotowała specjalną wersję modelu GT86, która niestety trafi tylko na japoński rynek i to w postaci bardzo ograniczonej serii.

Obraz
Mariusz Zmysłowski

Toyota GT86 to kapitalne auto i wie o tym każdy, kto miał okazję ją poprowadzić. Chociaż z pewnością nikt nie narzekałby, gdyby miała pod maską 100 KM więcej, przy bardzo dobrym układzie kierowniczym, świetnej ręcznej skrzyni i przeniesieniu całej mocy na tylną oś standardowe 200 KM to dawka wystarczająca, by dostarczyć ogrom frajdy z jazdy, którym coupé z Japonii jest w stanie pokonać wiele droższych i mocniejszych maszyn.

Obraz

Środowisko miłośników samochodów naciska na Toyotę i Subaru, w przypadku którego mowa o bliźniaczym do GT86 modelu BRZ, by marki dostarczyły wreszcie bardziej hardkorowe wersje swoich samochodów. Subaru prawdopodobnie wprowadzi na rynek wersję STI. Tymczsaem Toyota przygotowała przy współpracy z Gazoo Racing odmianę GRMN.

Maszyna narodziła się na Nürburgringu, a właściwie dla tego toru została stworzona. Dlatego Toyota zaprezentowała film przedstawiający Masahiko Kageyamę prowadzącego 86GRMN właśnie po Zielonym Piekle. Tego kierowcy nie trzeba przedstawiać – w 1998 zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej w 24 h Le Mans za sterami Nissana R390 GT1, a w ubiegłym roku triumfował w klasie SP3 za sterami Toyoty GT86 na 24 h Nürburgring.

86GRMN IMPRESSION: Driving 86GRMN on Nürbrugring

Auto kapitalnie prezentuje się w ruchu. Na dynamicznych ujęciach widać, że tor to żywioł tego wozu. Nic dziwnego – by stać się 86GRMN coupé przeszło szereg modyfikacji, w tym kurację odchudzającą. W sumie Toyocie i Gazoo Racing udało się obciąć 45 kg. Redukcję uzyskano między innymi przez zastosowanie maski z włókna węglowego i szyb z plexiglassu. Auto wyposażono też w agresywny zestaw dodatków aerodynamicznych w tym między innymi splitter i duży, regulowany spojler tylny.

Pod maską zaszły minimalne zmiany. Wolnossący, dwulitrowy bokser nie generuje już 200 KM i 205 Nm, ale 216 KM i 217 Nm. Moc trafia na tylne koła przez skrzynię biegów o skróconych przełożeniach.

Obraz

Auto zostało posadzone na zmodyfikowanym, usztywnionym zawieszeniu, które ma pomóc trzymać japońskiego sportowca w ryzach. Do tego przydadzą się także hamulce, które kryją się za lekkimi, 17-calowymi felgami. Gazoo Racing zastosowało zaciski 6-tłokowe z przodu i 4-tłokowe z tyłu.

Niestety, auto trafi wyłącznie na rynek japoński. Nie będzie też szczególnie popularnym wozem. Toyota wyprodukuje tylko 100 egzemplarzy odchudzonej i minimalnie wzmocnionej 86GRMN. Cena bazowa tego sportowca ma wynosić 6 580 000 jenów, czyli równowartość 211 395 zł.

Toyota 86GRMN - zdjęcia

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/12] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów