To już oficjalne. Spory zastrzyk gotówki dla Renault od Nissana

Wcześniejsze doniesienia medialne zostały nareszcie potwierdzone. Nissan zasila nowy projekt Renault naprawdę sporą kwotą. Równocześnie jednak układ sił w koncernie pomiędzy obiema markami mocno się zmieni.

The logos of Renault SA and Nissan Motor Co. during a news conference in London, UK, on Monday, Feb. 6, 2023. Renault SA and Nissan Motor Co. signed a deal aimed at easing longstanding tensions between the two companies, allowing them to move forward at a time of unparalleled challenges for the automotive industry. Photographer: Jason Alden/Bloomberg via Getty ImagesLogo Grupy Renault i Nissan Motor Corporation
Źródło zdjęć: © GETTY | Bloomberg
Kamil Niewiński

Pierwsze informacje o wspomnianej transakcji pojawiły się na początku lipca 2023 r. Według nich Nissan miał zaoferować spore wsparcie pieniężne firmie Ampere – przedsiębiorstwu podlegającemu w pełni pod Renault, które zajmuje się produkowaniem samochodów elektrycznych. Ta transakcja ma jednak o wiele większe znaczenie, niż może się to wydawać na pierwszy rzut oka.

Przede wszystkim była ona częścią negocjacji nowego układu sił w sojuszu Alliance, w którego skład wchodzą Renault, Nissan i Mitsubishi. Te zresztą kosztowały już Nissana spory kryzys wewnętrzny. Za wsparciem finansowym Ampere stoi bowiem zmiana statusu właścicielskiego Nissana. Teraz jednak nareszcie poznaliśmy oficjalne szczegóły – Renault ogłosiło domknięcie transakcji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Renault Megane RS - mógłbym je mieć, ale...

Według komunikatu Nissan zainwestuje do 600 milionów euro w Ampere, co jest niższą kwotą niż ta przedstawiana wcześniej przez media. Ciekawiej robi się jednak w kontekście akcji marek. Renault miało zmniejszyć swoje udziały w Nissanie z 43,4 proc. do 15 proc. – dokładnie taki poziom udziałów w Renault ma Nissan. Tak się ostatecznie stanie, chociaż… nie do końca.

28,4 proc. udziałów nie będzie już w posiadaniu Renault, lecz zostaną one przekazane na trust Francuzów. Te akcje mają być wykorzystywane w sposób neutralny zarówno przez Renault, jak i Nissana, poza wyjątkowymi przypadkami. Jakimi? Tego nie wiemy. Sprzedaż udziałów japońskiej marki do niej samej nie jest na ten moment według Renault uzasadniona ekonomicznie, chociaż to może ulec zmianie.

Według pierwotnych informacji zza kulis inwestycja Nissana miała opiewać na kwotę 725 mln dolarów, a więc ok. 655 mln euro. W komunikacie mowa zaś o wsparciu w wysokości do 600 mln euro, a więc Nissan zapłaci mniej, niż pierwotnie było to ogłoszone. Z drugiej strony jednak otrzyma mniejsze benefity, bowiem nie odzyska całkowicie swoich udziałów, a staną się one (choć i tak nie w pełni) neutralne.

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów