Land Rover Defender 130 Outbound © WP Autokult | Maciej Rowiński

Test: Land Rover Defender 130 Outbound - zew przygody

Filip Buliński

149 mln km kwadratowych. Tyle do odkrycia jest terenów lądowych na naszym globie. Wystarczająco, by pewnego dnia po prostu wyjść z domu i odkryć każdy skrawek Ziemi. Ale żeby to zrobić, przyda się odpowiedni pojazd – nieustraszony wobec wyzwań i trudniejszego terenu. Defender 130 Outbound wygląda, jakby z miejsca był gotowy na taką wyprawę.

No dobra, przynajmniej może tak wyglądać. Bowiem to, czego się spodziewałem, a to, co odebrałem, nieco się od siebie różniło. Ale zacznijmy od teorii. Brytyjczycy postanowili zrobić ukłon wobec klientów, którym eksplorowanie terenów i dalekie podróże w nieznane są szczególnie bliskie. Tak powstał Defender Outbound, który zarezerwowany jest tylko dla najdłuższego nadwozia 130.

Terenowy autobus został tu zmieniony niemalże w terenowy mobilny magazyn, który przy okazji przewiezie kilka osób. Trudno inaczej nazwać zabieg usunięcia trzeciego rzędu siedzeń i wygospodarowania "na dzień dobry" 1329 litrów przestrzeni bagażowej. Podłoga w bagażniku jest całkowicie płaska i mierzy blisko 1,27 m wzdłuż.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Plebiscyt Samochód Roku Wirtualnej Polski 2025

Jeśli lubicie podróżować w pojedynkę, po złożeniu tylnej kanapy uzyskujecie już 2516 litrów. Wystarczająco, by zabrać najpotrzebniejsze rzeczy, choć co poniektórzy pewnie i zmieściliby dobytek życia. A jeśli nie, zawsze macie jeszcze w zanadrzu 3 tony uciągu. W zabezpieczeniu zabranych rzeczy mają pomóc m.in. dodatkowe punkty mocowania i nowa siatka ładunkowa, a dla większej prywatności zaślepiono tylne okna.

Ten ostatni zabieg w połączeniu z ponadnormatywną długością auta wynoszącą aż 5358 mm sprawia, że samochód wygląda trochę jak brygadówka. Ale tylko przez chwilę, bowiem dobierając kilka akcesoriów w postaci rozbudowanych belek dachowych, bocznej drabinki ułatwiającej dostęp do nich oraz zamykanej skrzyni na "burcie", Outbound zmienia się w prawdziwy wóz przeprawowy. Tak wyobrażałem sobie też testówkę, którą miałem odebrać:

Land Rover Defender 130 Outbound
Land Rover Defender 130 Outbound © Materiały prasowe | Land Rover

Ale to nie akcesoria pokonają błoto

Jakież było moje rozczarowanie, gdy odbierany Defender 130 nie tylko nie był wyposażony w efektowne akcesoria, ale zabrakło w nim nawet opon o bardziej terenowym charakterze, przez co praktycznie nie różnił się niczym od całego zastępu innych Defenderów stojących obok na placu. Powstaje pytanie: po co w ogóle taka wersja?

Land Rover Defender 130 Outbound
Land Rover Defender 130 Outbound © WP Autokult | Maciej Rowiński

Brytyjczycy piszą w swoich materiałach o "najbardziej odważnych klientach, którzy uwielbiają wychodzić i eksplorować, a potrzebują większej przestrzeni ładunkowej dzięki konfiguracji pięciomiejscowej" oraz "odkrywcach pragnących największej wszechstronności i praktyczności". Tego przygodowego ducha faktycznie można poczuć, ale znów – głównie, jeśli wrócimy do zdjęcia z materiałów prasowych.

Tymczasem ci, którzy po prostu potrzebują więcej przestrzeni, równie dobrze mogą wziąć zwykłego Defendera 130 w wersji 5-miejscowej. Należy też dodać, że wspomniane akcesoria dobierzecie, nawet jeśli nie zdecydujecie się na Outbounda. Land Rover zdejmuje jednak poniekąd "ciężar" konfiguracji auta z klienta.

Land Rover Defender 130 Outbound
Land Rover Defender 130 Outbound © WP Autokult | Maciej Rowiński

Outbound zgrywa rolę tego dyskretnego, ale zdecydowanego. Stonowane barwy i dużo ciemnych odcieni buduje mroczny klimat, a wnętrze nie zamierza wyrywać nas z tego letargu. Każdy napotkany element, oprócz odpowiedniej faktury, ma czarny lub szary odcień, by w razie pobrudzenia łatwiej go było doprowadzić do porządku. Nie ma tu miejsca na eleganckie akcenty. Wszystko zdaje się podporządkowane przygodowemu wykorzystaniu auta, a mimo wszystko jest stylowo i bynajmniej nie spartańsko.

Jeśli przestudiujecie cennik i wykaz wyposażenia odpowiednich wersji, zauważycie też, że tylko w wersji Outbound dostaniecie np. ogromną, gumową matę podłogową do bagażnika, którą można rozłożyć na zderzak w celu jego ochrony podczas załadunku. A takiej przestrzeni aż grzech nie wykorzystać, nawet jeśli zamiast wyprawy do najdalszych zakątków lasów równikowych, będziecie chcieli po prostu pojechać z przyjaciółmi na narty czy kemping na łonie natury. O ładowność się nie martwcie – ta sięga aż 750 kg, czyli mniej więcej tyle, ile w małym dostawczaku.

Land Rover Defender 130 Outbound
Land Rover Defender 130 Outbound
Land Rover Defender 130 Outbound
Land Rover Defender 130 Outbound

Najważniejsze przygotowanie auta i tak tkwi pod mrocznie prezentującą się karoserią. Mimo że nowy Defender nie jest oparty na ramie, stanowi doskonałe narzędzie do pokonywania terenowych trudności. Pneumatyczne zawieszenie, które po napompowaniu miechów zdaje się stawać na szczudłach, zapewnia prześwit do 29 cm (oraz głębokość brodzenia do 900 mm) i we współpracy z elektroniczną blokadą dyferencjałów (oraz dołączanym reduktorem) niemal wzorowo radzi sobie w terenie.

O ile zawsze z dystansem podchodzę do wszelkich "automatycznych" i "inteligentnych" mechanizmów, tak system zarządzania napędem na cztery koła w Defenderze to istne dzieło sztuki. Błotnej sztuki. Choć dobrze znać pewne "podstawy", by wiedzieć, jak się z nią obchodzić. Inną sprawą jest, że lepiej nie przesadzać z prędkością.

Land Rover Defender 130 Outbound
Land Rover Defender 130 Outbound © WP Autokult | Maciej Rowiński

O ile Defendery 90110 potrafiły połączyć szybszą jazdę z nierówną drogą, tak masa przekraczająca 2,6 tony w 130 nie jest sprzymierzeńcem większych szaleństw. Na szczęście problem nie jest odczuwalny na asfalcie. Defender 130 bajecznie sunie po drogach wolniejszego i szybszego ruchu, niczym zwykła osobówka, nie niepokojąc pasażerów ani odgłosami z zewnątrz, ani niedoskonałościami szosy.

Wracając jednak do tematu błota i przepraw, innym ograniczeniem mogą być… wymiary. Wersja 130 jest po prostu olbrzymia i jeśli dotrzecie w ślepy zaułek, jedyną opcją może być pokonanie dotychczasowych przeszkód na wstecznym. Przypomnę – mamy do czynienia z olbrzymem o długości przekraczającej 5,3 m. To ledwo 10 cm mniej, niż liczy obecny Maybach Klasy S. Mimo systemu kamer 360 stopni, nawet manewrowanie na parkingu nie należy do przyjemnych rzeczy.

Land Rover Defender 130 Outbound
Land Rover Defender 130 Outbound © WP Autokult | Maciej Rowiński

Duży tylny zwis może wywoływać obawy w sprawie pokonywania stromych tras, jednak żeby wymiary faktycznie przeszkodziły, przeszkoda musiałaby być naprawdę bardzo mocno nachylona. W porównaniu do Defendera 110, który ma kąt zejścia 41,9 stopnia, kąt zejścia na poziomie 28,8 stopni wypada słabo, ale tylko dlatego, że wspomniana wartość w krótszym Land Roverze jest po prostu fenomenalna.

Dla porównania: kąt zejścia w Jeepie Wranglerze wynosi 30,8 stopni, natomiast w Toyocie Land Cruiser 250… zaledwie 23 stopnie. Tymczasem kąty natarcia i rampowy w 130 są identyczne, jak w 110 i wynoszą kolejno 37,6 oraz 27,9 stopni.

Land Rover Defender 130 Outbound
Land Rover Defender 130 Outbound © WP Autokult | Maciej Rowiński

Odpowiedni rozmiar to odpowiedni napęd

Brytyjczycy szybko zmieniają zdanie w kwestii napędu Defendera Outbound. Testowy egzemplarz wyposażony był 3-litrowy silnik benzynowy R6, który wydawał się "słusznym" wyborem. 400 KM i 550 Nm momentu obrotowego dostępnego już od 2 tys. obr./min. aż nadto dbały o odpowiednią dynamikę. Wyobraźcie sobie autobus, który do 100 km/h przyspiesza w 6,6 s. Wynik godny hot-hatcha.

Land Rover Defender 130 Outbound
Land Rover Defender 130 Outbound © WP Autokult | Maciej Rowiński

Przy takich gabarytach polemizowałbym, czy samochód ma przesadnie duży apetyt na paliwo, choć obiektywnie rzecz biorąc – mało nie zużywa. O ile przy 140 spalanie wynosi ok. 14 l/100 km, tak przy 120 km/h można już zejść poniżej 12 l/100 km. Z kolei na drogach krajowych wynik w okolicy 8-9 l/100 km nie jest trudny do osiągnięcia.

Rzędowa "szóstka" nie jest już jednak dostępna. W międzyczasie przez ofertę Defendera 130 Outbound przeszło jeszcze 5-litrowe V8, natomiast teraz tę nietuzinkową wersję możecie sparować wyłącznie z 3-litrowym dieslem R6 o mocy 350 KM. Mając w pamięci dotychczasowe doświadczenia z jazdy Defenderami z dieslem – to najlepszy możliwy wybór. Jego ceny zaczynają się obecnie od 560 tys. zł. Znów – obiektywnie nie jest to mało, ale subiektywnie, w tej kategorii wymiarowej trudno o jakiegokolwiek rywala. Co nie oznacza, że nazwałbym to okazją…

Na pierwszy rzut oka Defender 130 Outbound wydaje się stworzony na siłę, ale patrząc na mnogość możliwych konfiguracji brytyjskiej terenówki, Outbound tylko dokłada swoją cegiełkę. Jak ryba w wodzie będzie się czuł podczas wypraw w nieznane (ale konieczne w pełnym rynsztunku), oferując możliwość spania w aucie po złożeniu siedzeń, ale równie dobrze może służyć do wożenia większych towarów lub po prostu jako samochód na rodzinne, wakacyjne wyjazdy z pełnym ekwipunkiem. Naprawdę pełnym…

Filip Buliński
Nasza ocena Land Rover Defender 130 Outbound:
9 / 10
Plusy
  • Genialny układ napędowy...
  • ...i jeszcze lepsze zawieszenie o bardzo szerokim zakresie pracy
  • Ogrom przestrzeni
  • Przydatne akcesoria i dodatki
Minusy
  • Wąska paleta silnikowa wersji Outbound
  • Bardzo duża masa

Średnie zużycie paliwa (katalogowo):

12,3 l/100 km

Zmierzone zużycie paliwa na drodze krajowej:

8,0 l/100 km

Zmierzone zużycie paliwa na drodze ekspresowej:

11,5 l/100 km

Zmierzone zużycie paliwa na autostradzie:

14,0 l/100 km

Ceny

Model od (Defender 130):

451 100 zł

Wersja od (obecnie dostępna D350):

560 200 zł

  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
  • Land Rover Defender 130 Outbound
[1/25] Land Rover Defender 130 Outbound Źródło zdjęć: WP Autokult | Maciej Rowiński

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach