Land Rover Defender 130 © WP Autokult | Mateusz Lubczański

Test: Land Rover Defender 130 – dla bardzo specyficznego klienta

Mateusz Lubczański

Bulwarówka, auto rodzinne, a może rasowa terenówka? Land Rover Defender 130 spełnia wiele ról, choć daleko mu do samochodu idealnego.

Z ciemnym lakierem i przedłużonym nadwoziem jest idealnym samochodem dla zakładu pogrzebowego operującego w offroadowych warunkach. A mówiąc poważnie: Land Rover uderzył w historyczne tony, nadając najdłuższemu modelowi nazwę 130 – ma się to odwoływać do rozstawu osi "prawdziwego" defendera. Tyle tylko, że teraz dodatkowe 34 cm pojawiły się w formie zwiększonego zwisu tylnego.

Można powiedzieć, że "tylko tyle" albo "aż tyle". Przedłużenie nadwozia pozwoliło na umieszczenie trzech (!) siedzisk w kolejnym rzędzie foteli (są dwa isofixy). Dostęp do nich jest skomplikowany i to pomimo przesuwanej kanapy, choć miejsca jest sporo nawet dla dorosłych. Cała operacja zmniejszyła stopień natarcia z ok. 37 do 28,5 stopnia, a mający 5,4 m Defender stał się trudnym w parkowaniu samochodem. Widoczność też jest dyskusyjna – przykładowy matiz może ukryć się w lusterku wstecznym, stając wystarczająco blisko zderzaka. Odrobinę pomaga cyfrowe lusterko, czyli po prostu ekran przekazujący obraz z kamery na antenie dachowej.

Land Rover Defender 130
Land Rover Defender 130 © WP Autokult | Mateusz Lubczański

Wątpię jednak, by przeszkadzało to potencjalnym klientom. Ponieważ Defender, choć dalej jest terenówką z pneumatycznym zawieszeniem (prześwit do 29 cm!), reduktorem, uszczelnieniami i wyjątkowo sztywnym nadwoziem (odporność na skręcanie: 25 kNm/stopień), jest też samochodem niezwykle uniwersalnym, który – pomimo znacznych rozmiarów – sprawdzi się nie tylko w terenowych warunkach.

Land Rover Defender 130
Land Rover Defender 130 © WP Autokult | Mateusz Lubczański

Oczywiście, elementy z tworzywa stylizowane na blachę ryflowaną można uznać za żart, ale cała reszta wpisuje się w rasowy, offroadowy sznyt. Kabina zapewnia rewelacyjne wygłuszenie i jakość materiałów, ale nie jest to styl chociażby Range Rovera. Tutaj królują odsłonięte śruby sąsiadujące ze skórzaną tapicerką. Jest też ukłon w stronę poprzednika: nie wiedziałem, że w tak szerokim aucie da się zrobić tak wąskie miejsce pracy kierowcy.

Land Rover Defender 130
Land Rover Defender 130 © WP Autokult | Mateusz Lubczański

Irytujących wpadek jest znacznie więcej. Co więcej, są one bardziej charakterystyczne dla pierwszych egzemplarzy zjeżdżających z fabryki, a nie modelu, który produkowany jest od kilku lat. A to Android Auto odmówi posłuszeństwa, a to głośnik zacznie piszczeć przy wyższych tonach, a to bieg "nie wejdzie" za pierwszym pociągnięciem dźwigni. Biorąc pod uwagę awaryjność Land Roverów nie są to duże wpadki, ale mówimy o samochodzie za minimum 440 tys. zł!

Nie mogę za to przyczepić się do działania sześciocylindrowej jednostki benzynowej. Już wcześniej dała się ona poznać z jak najlepszej strony. Wspomagana układem miękkiej hybrydy ma niemal aksamitną kulturę pracy. Generuje 400 KM i 550 Nm w szerokim zakresie 2–5,5 tys. obrotów. Inna sprawa, że dzięki ośmiobiegowej przekładni produkcji ZF – nawet na drodze ekspresowej – rzadko silnik kręci się wyżej niż na poziomie 2 tys. obrotów.

Land Rover Defender 130
Land Rover Defender 130 © WP Autokult | Mateusz Lubczański

Wynik na papierze w sprincie do setki to 6,3 sekundy, ale Defender z tym silnikiem nie sprawia wrażenia szybkiego. Jednostkę można określić jako "wystarczającą", tym bardziej, że Defender w takiej specyfikacji waży 2600 kg! Nie dziwi więc fakt, że w mieście jest ona w stanie wciągnąć 16 litrów bezołowiowej. Masę czuć też w zakrętach, choć nie jest to gruntowna zmiana w stosunku do krótszej wersji 110. Pneumatyka zapewnia miękkie filtrowanie nierówności (to zasługa również dużego profilu opony), a układ kierowniczy jest precyzyjny, choć mocno wspomagany.

W ofercie nie znajdziemy silnika V8 (jest dostępny w wersji 110), a po dorzuceniu kilku dodatków bez problemu można przekroczyć poziom pół miliona złotych. To więcej niż Jeep Wrangler, ale ten nie zabierze na pokład ośmiu osób. I dlatego też Defender 130 pozostaje autem dla bardzo specyficznego klienta.


Defendera 130 nie kupuje się jako rodzinnego auta – są pojazdy znacznie lepiej zaprojektowane do tego celu. Defendera kupuje się, bo chce się mieć Defendera, a wersja 130 to logiczne uzupełnienie gamy.

Mateusz Lubczański
Nasza ocena Land Rover Defender 130:
8 / 10
Plusy
  • Dodatkowy rząd foteli nie jest wciśnięty "na siłę"
  • Wciąż robiące wrażenie możliwości terenowe
  • Wysoki komfort jazdy
Minusy
  • Irytujące wpadki wykończeniowe, które w tej klasie nie powinny mieć miejsca
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
  • Land Rover Defender 130
[1/39] Land Rover Defender 130 Źródło zdjęć: WP Autokult | Mateusz Lubczański
Land Rover Defender 130 P400 - dane techniczne
Pojemność silnika:2996 cm³
Rodzaj paliwa:Benzyna
Skrzynia biegów:Automatyczna, 8-biegowa
Moc maksymalna:400 KM przy 5500 rpm
Moment maksymalny:550 Nm przy 2000 rpm
Przyspieszenie 0-100 km/h:6,3 s
Prędkość maksymalna:191 km/h
Pojemność bagażnika:194 l
Spalanie:
Średnie zużycie paliwa (katalogowo):brak danych
Zmierzone zużycie paliwa w mieście:16,0 l/100 km
Zmierzone zużycie paliwa na drodze krajowej:8,5 l/100 km
Zmierzone zużycie paliwa na drodze ekspresowej:11,0 l/100 km
Zmierzone zużycie paliwa na autostradzie:12,7 l/100 km

Ceny:

Model od:440 600 zł (130)
Wersja napędowa od:501 600 zł
Cena testowanego egzemplarza:około 600 tys. zł

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach