WAŻNE
TERAZ

Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski

Ten ford mustang zagrał w "Bullicie" i teraz został sprzedany za równowartość 13 mln zł

W 2018 roku, gdy na rynek trafiało najnowsze wcielenie Mustanga Bullitta, Ford ujawnił, że udało się odnaleźć auto, które razem ze Steve'em McQueenem zagrało w kultowym filmie. Teraz wóz zmienił właściciela, a ten zapłacił za niego majątek.

Mustang "Bullitt" jest w takim stanie, w jakim zjechał w planu zdjęciowegoMustang "Bullitt" jest w takim stanie, w jakim zjechał w planu zdjęciowego
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Mecum Auctions
Michał Zieliński

Przez lata mówiło się, że ford mustang, którym w "Bullicie" jeździł Steve McQueen, zaginął bezpowrotnie. Dopiero w 2017 roku udało się odnaleźć jeden z dwóch filmowych samochodów, lecz był to egzemplarz kaskaderski. Auto, które znacznie częściej widzimy na ekranie, znalazło się dopiero rok później.

Okazało się, że po zakończeniu zdjęć do filmu mustang trafił do jednego z pracowników wytwórni Warner Bros, następnie do detektywa z New Jersey, a wreszcie – w 1974 roku – do Roberta Kiernana. Auto było użytkowane do początku lat 80., by trafić do garażu. Wyjechało z niego dopiero w 2014 roku, gdy Sean, syn Roberta, odziedziczył go po zmarłym ojcu.

Autentyczność tego ezgemplarza potwierdziła sama wytrwórnia. Ciekawszym jest jednak list, który w grudniu 1977 roku otrzymał Kiernan. Napisał go Steve McQueen, bo chciał odkupić samochód. W zamian deklarował się, że znajdzie podobny egzemplarz. Kiernan się nie zgodził.

Kultowy mustang został pokazany światu w 2018 roku, gdy Ford wprowadzał na rynek najnowsze wcielenie Mustanga Bullitta – specjalnej wersji sportowego auta nawiązującej do modelu z filmu. Teraz ten sam egzemplarz został sprzedany na aukcji za astronomiczną kwotę 3,4 mln dolarów (ok. 13 mln zł).

Co się z nim stanie? Tego nie wiemy. Prawdopodobnie ponownie trafi do garażu, gdzie w spokoju będzie zyskiwał na wartości. Warto dodać, że nowy Bullitt kosztuje ok. 230 tys. zł.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej