Te nawyki psują skrzynię biegów. Kierowcy sami są sobie winni

Manualne skrzynie biegów są powszechnie uznawane za niezawodne, jednak ich trwałość może być skrócona przez błędy kierowców. Wiele usterek wynika z niewłaściwego użytkowania, co prowadzi do kosztownych napraw.

Drążek manualnej skrzyni biegówDrążek manualnej skrzyni biegów
Źródło zdjęć: © WP Autokult | Filip Buliński

Manualne skrzynie biegów wciąż są uważane za pancerne i bezawaryjne. Nic bardziej mylnego. Co więcej, koszty napraw nie należą do niskich. Zdarza się, że awarie wynikają z błędów konstrukcyjnych, ale najczęściej winni są sami kierowcy. Oto najczęstsze błędy, które popełniają.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Plebiscyt Samochód Roku Wirtualnej Polski 2025

Wciśnięte sprzęgło na postoju

Podczas dojeżdżania do sygnalizacji świetlnej, gdy zapala się czerwone światło, warto wrzucić luz i puścić sprzęgło. Dopiero przed ruszeniem należy wcisnąć lewy pedał i wrzucić jedynkę. Dłuższe trzymanie sprzęgła wciśniętego nie tylko męczy nogę, ale także niepotrzebnie obciąża łożysko wyciskowe sprzęgła, przyspieszając jego zużycie.

Jechanie na półsprzęgle

Wielu kierowców stosuje jazdę na tzw. półsprzęgle np. podczas wolnego toczenia się w korku lub w celu przytrzymania samochodu na wzniesieniu. Szczególnie w drugim przypadku dochodzi do niepotrzebnego obciążenia podzespołów.

Gdy pedał sprzęgła jest częściowo puszczony, docisk obraca się z inną prędkością niż tarcza sprzęgła, co prowadzi do nadmiernego ścierania się drugiego elementu. Najlepiej wrzucić na luz i przytrzymać samochód hamulcem, pod warunkiem, że nie zjeżdżamy z górki

Niekorzystanie z podnóżka

W każdym współczesnym samochodzie znajduje się podnóżek po lewej stronie sprzęgła, jednak niektórzy kierowcy go nie używają i trzymają stopę na pedale sprzęgła. Może to powodować delikatny nacisk, co oznacza, że sprzęgło nie jest w pełni połączone. W efekcie powstaje tarcie i szybsze zużycie tego elementu, a moc silnika nie jest w pełni przekazywana na koła.

Trzymanie dłoni na dźwigni zmiany biegów

Wielu kierowców używa dźwigni zmiany biegów jako przedłużenia podłokietnika. Nacisk na drążek przenosi się na widełki zmiany biegów, co prowadzi do ich szybszego zużycia. Choć jednostkowo efekt ten może wydawać się znikomy i niezauważalny, to przez lata użytkowania samochodu może prowadzić do kosztownej naprawy.

Dodatkowo, trzymanie obu rąk na kierownicy zwiększa bezpieczeństwo i precyzję w razie potrzeby wykonania niespodziewanego manewru.

Przyspieszanie bez redukcji

Redukcja biegu przed przyspieszeniem skraca czas wykonania tego manewru. Niektórzy kierowcy nie chcą sięgać do lewarka, co zmusza do przyspieszania na zbyt wysokim biegu i wciśnięcia gazu do oporu. Nieodpowiednie przełożenie sprawia, że silnik jest mocniej obciążony, a przyspieszanie jest mało efektywne, co wydłuża czas wyprzedzania i naraża na potencjalne zagrożenia.

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach