Ogromna kolekcja samochodów była ukryta przez długie lata

Samochody należały do biznesmena z Dordrechtu, który zaczął je kolekcjonować 40 lat temu, umieszczając auta w dwóch oddzielnych budynkach i kościele. Właściciel nie mógł jednak dłużej przechowywać pojazdów z powodów osobistych, więc ta trafiła do Galerii Aaldering.

Cała kolekcja znajduje się teraz pod jednym dachem i zostanie wystawiona na dużej aukcji internetowej w maju i czerwcu br. Większość samochodów, w tym Maserati, Lancia, Ferrari, Alfa Romeo, Jaguar, Aston Martin, BMW i Facel Vega, jest w oryginalnym stanie.

Tymczasowy właściciel - Nico Aaldering powiedział w rozmowie z Telegraaf, że kolekcja jest wyjątkowa, ponieważ pierwotny właściciel nie skupiał się na marce ani typie. - Jest wielkim entuzjastą samochodów i dużo o nich wiedział, ale kupił to, co mu się podobało - stwierdził Aaldering.

Niewiele osób wiedziało o istnieniu ogromnej kolekcji aż do 2022 roku, kiedy w jednym z magazynów wybuchł pożar. Straży pożarnej udało się zatrzymać ogień przed zniszczeniem samochodów, a o całej sprawie zrobiło się w Holandii głośno.