Szef Bugatti krytykuje doładowane hybrydy plug-in

Mate Rimac, entuzjasta motoryzacji i obecny CEO firmy Bugatti Rimac, w wywiadzie dla "Carscoops" podzielił się swoimi przemyśleniami na temat przyszłości supersamochodów oraz osobistych projektów.

Mate Rimac Mate Rimac
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Aleksander Ruciński

Kariera Rimaca rozpoczęła się za kierownicą BMW E30, w którym zastąpił tradycyjny silnik spalinowy elektrycznym układem napędowym. Teraz pragnie wrócić do korzeni i wyposażyć to kultowe auto w mocny silnik spalinowy. "Spójrz, jak szybko wchodzi na obroty, ten dźwięk" – mówił, podkreślając unikalne doznania płynące z jazdy samochodem z potężnym silnikiem, czego nie dostarcza pojazd elektryczny.

Szef firmy Bugatti Rimac krytycznie odnosi się do hybrydowych supersamochodów z silnikami turbo, takich marek jak Ferrari, Lamborghini czy McLaren. "Jeździłem nimi wszystkimi i naprawdę tego nie rozumiem. Po co mieć hybrydowy układ napędowy z silnikiem turbo? Silnik turbo sam w sobie jest kompromisem" – stwierdził Rimac. Uważa, że połączenie silnika wolnossącego z napędem elektrycznym, jak w najnowszych modelach Bugatti, ma więcej sensu. "Przechodząc z turbo na wolnossący, straciliśmy 600 KM. Wiedziałem, że możemy to nadrobić dzięki napędowi elektrycznemu" – dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ten Bugatti Chiron z lego jest rozmiaru prawdziwego auta. Do tego można nim jeździć

Rimac zasugerował również, że przyszłe modele Bugatti mogą zrezygnować z komponentów hybrydowych lub nawet napędu na cztery koła, aby skupić się na surowej wydajności i autentycznych wrażeniach z jazdy. "Istnieje wiele rzeczy, które można zrobić z tym układem hybrydowym. Możesz stworzyć wersję bez hybrydy, z jej minimalnym udziałem lub bez przedniej osi napędowej, cokolwiek" – powiedział.

Dbając o klientów marki, Rimac podkreśla znaczenie niezawodności i obniżenia kosztów eksploatacji. "Chcemy upewnić się, że w przypadku naszych samochodów nigdy nie dojdzie do sytuacji, w której wymiana baterii kosztuje setki tysięcy" – wyjaśnił. "Bugatti musi być wyjątkowo niezawodne i bezproblemowe, co również przekłada się na wartość rezydualną".

Firma pracuje nad rozwiązaniami, które uczynią posiadanie samochodów mniej uciążliwym dla właścicieli. Obejmuje to prace nad kołami i oponami, które nie będą ekstremalnie drogie w wymianie, pokrywanie kosztów serwisowania przez pierwsze cztery lata oraz projektowanie komponentów z myślą o ich długowieczności.

Mate Rimac, mając zaledwie 35 lat, ma jasną wizję przyszłości marki Bugatti. Jego pasja do motoryzacji i innowacyjne podejście mogą na długo wpłynąć na kierunek rozwoju firmy.

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach