Zanika jedna kategoria. Zdaniem eksperta to dramat

W gospodarstwie rolnym niemalże nieodłącznym sprzętem do pracy jest ciągnik. Dawniej, by nim kierować, wyrabiało się prawo jazdy kategorii T. Obecnie ze względu na zawarcie uprawnień do kierowania ciągnikiem w kategorii B, mało kto zdaje egzamin z kategorii T. Zdaniem eksperta jest to duży problem.

Prawo jazdyPrawo jazdy
Źródło zdjęć: © Autokult
Marcin Łobodziński

Do kierowania ciągnikiem rolniczym wystarczy kategoria B prawa jazdy. Jeśli ciągnik ma ciągnąć przyczepę inną niż lekka, wystarczy kategoria B+E. Taką ma wielu właścicieli gospodarstw i ciągników.

Dawniej sprawę załatwiała kategoria T, która uprawniała do kierowania ciągnikiem z przyczepą lub dwiema przyczepami. Choć była dostępna już od 16. roku życia, to na szkoleniu uczono przede wszystkim, jak kierować ciągnikiem z przyczepą czy inną maszyną, a także pojazdami wolnobieżnymi, jak np. kombajn. Dla odmiany, na szkoleniu B+E nie ma słowa o ciągnikach rolniczych czy maszynach wolnobieżnych, a już tym bardziej o specyfice ich użytkowania.

Jak donosi serwis poświęcony rolnictwu farmer.pl, w ostatnim czasie mocno spadło zainteresowanie kategorią T, ponieważ rolnicy mają zwykłe prawa jazdy (B lub C). W rozmowie przeprowadzonej z Janem Szumiałem ze Stowarzyszenia Ośrodków Szkolenia Kierowców w Warszawie pada stwierdzenie, że przez to w okresie pracy na roli zdarza się zdecydowanie za dużo wypadków drogowych.

Jak wyjaśnia Jan Szumiał, kierowcy ciągników nie dbają o odpowiednie oznakowanie, czego skutkiem są nierzadko makabryczne wypadki. Nie wiedzą, że niektóre maszyny ciągnięte przez traktor powinny być złożone i dodatkowo oznakowane – nie wystarczą same światła. Ponadto kierowcy nie stosują się do ograniczeń masy. To wszystko wynika z braku wiedzy, którą zdobyliby, gdyby szkolenie dotyczyło kategorii T.

"Czy zawsze te nieprawidłowości występują na skutek celowego działania rolników, lekceważenia przepisów lub braku wyobraźni? Czy może jednak wynikają z niewiedzy, braku odpowiedniego przeszkolenia, którego nie było podczas szkolenia w zakresie prawa jazdy kategorii B, a przydałoby się w przypadku użytkowania sprzętu rolnego?" – pyta retorycznie ekspert w rozmowie z farmer.pl.

Serwis rolniczy wskazuje na prosty przykład. Część teoretyczna egzaminu państwowego składa się z 32 pytań, z czego aż 12 dotyczy wiedzy specjalistycznej z kategorii T. Na egzaminie B+E nie ma ani jednego pytania specjalistycznego z zakresu kategorii T.

Warto zwrócić uwagę na to, że na szkoleniu czy na egzaminie z kategorii B+E, kandydat na kierowcę – również ciągnika – nie jeździ ciągnikiem, a to zupełnie inny pojazd niż samochód osobowy z przyczepą. Sama przyczepa rolnicza z dwiema osiami (z przodu i z tyłu) nie zachowuje się tak samo, jak przyczepa auta osobowego do 3,5 tony. Takich przyczep, w których jedna oś jest skrętna, używa się dopiero w samochodach ciężarowych.

Jak podaje farmer.pl: "operator mający wyłącznie prawo jazdy kategorii B+E może nie znać przepisów i zasad dotyczących obsługi, użytkowania i korzystania z dróg publicznych ciągnikami i maszynami rolniczymi, zwłaszcza kiedy rozpoczyna prace w rolnictwie i dopiero zdobywa doświadczenie".

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach