Seat Leon, czyli auto dla rodziny i biznesu. Cena może zaskoczyć

Samochód dla rodziny nie musi być SUV-em, a auto firmowe nie musi być nudne. Jeśli tak właśnie uważasz, to czarnym koniem rywalizacji o twoje względy może okazać się Seat Leon. Jest dynamiczny, dystyngowany, dopracowany, doskonale wyważony i wszechstronny. Hiszpański kompakt nie dla każdego będzie może pierwszym wyborem w segmencie, ale po wgłębieniu się w szczegóły sporo zyskuje. Pierwsze punkty należą się za wygląd. Samochód już na pierwszy rzut oka zdradza swój dynamiczny charakter. Jednocześnie jednak nie wpada w wulgarną przesadę. Jest jak biegnący po tartanowym torze sportowiec – pełen gracji i siły.

Pewne prowadzenie, uroda, ergonomia wnętrza – to nie są jedyne atuty Leona. Samochód jest również wszechstronny. Hiszpanie oferują go w wersji hatchback oraz kombi. W drugim z tych wcieleń Leon, zamiast 4,37 m, mierzy aż 4,64 m, co pozostawia w pobitym polu niektórych rywali. Tych zresztą nie ma już przesadnie wielu. Potężny niegdyś segment w ostatnich latach mocno się przerzedził, a kompaktowego kombi nie oferuje żaden z wschodzących, chińskich producentów. Być może modniejsze są SUV-y, wciąż pozostaje jednak spora grupa kierowców, którzy wolą wrażenia, jakie oferują samochody tradycyjnych segmentów. Takie jak Leon.

Nie oznacza to jednak, że Seat kurczowo trzyma się przeszłości. Wirtualny kokpit z zastępującym zegary ekranem o przekątnej 10,25 cala już w standardzie, szereg sprawdzonych w koncernie Volkswagena, dopracowanych asystentów jazdy, funkcje sterowania głosem, pełne światła LED bez dopłaty i możliwość znacznej indywidualizacji wyglądu kabiny to tylko część atutów Leona Sporstourera. Najważniejsze to definiujący wygodę podróżnych rozstaw osi na poziomie 2,69 m oraz pojemność bagażnika – podstawowa, wynosząca 630 l oraz maksymalna, sięgająca 1600 l.

Równie interesująco jest pod maską. Podejrzliwie patrzysz na trzycylindrowe silniki w kompaktach? Trafiasz więc pod właściwy adres. Hiszpanie oferują szereg jednostek, łączących tradycyjne i nowe podejście. Wśród nich nie ma trzycylindrowców. Dla zwolenników benzyny przygotowano tradycyjną jednostkę 1.5 l o mocy 115 lub 150 KM. Te same silniki występują w wersji z układem mikrohybrydowym, pozwalającym zaoszczędzić nieco paliwa. Leon Sportstourer ma jednak i coś dla zwolenników prądu. Wersja plug-in o łącznej mocy 204 KM przyspiesza do "setki" w 7,9 s, a katalogowo pali jedynie 0,4 l/100 km i w trybie mieszanym ma pozwalać na przejechanie imponujących 130 km na prądzie.

Seat nie zapomniał o tych, dla których - mimo rozwoju elektromobilności - najrozsądniejszym rozwiązaniem pozostaje diesel. Sercem Leona Sportstourera może być również silnik 2.0 TDI. Jednostek z tej rodziny nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. W wersji o mocy 115 KM motor sparowany jest z manualną skrzynią. W wersji o mocy 150 KM współpracuje z siedmiobiegowym, dwusprzęgłowym automatem. Warto tu wspomnieć, że u niektórych rywali Leona w ogóle nie znajdziemy silnika wysokoprężnego. Jest tak na przykład w Hyundaiu. Z kolei Forda Focusa można kupić z dieslem, ale tylko o mocy 115 KM.

No dobrze, Leon Sportstourer to dojrzały, nowoczesny samochód, przerzucający most pomiędzy motoryzacyjną tradycją i przyszłością. A ile to wszystko kosztuje? Jak się okazuje, mniej niż można podejrzewać. Wszystko dzięki promocji. Cennik modelu w odmianie kombi otwiera odmiana 1.5 TSI 115 KM z "manualem" za 101 300 zł. Takie samo auto z układem mikrohybrydowym i automatyczną skrzynią biegów można kupić za 117 600 zł.

Chcesz benzyny z większą mocą? Za 109 100 zł z salonu możesz wyjechać Leonem z silnikiem 1.5 TSI o mocy 150 KM. Odmiana z automatyczną przekładnią i mikrohybrydą kosztuje 125 600 zł. Podstawowego diesla wyceniono na 118 100 zł. Mocniejsza odmiana z automatyczną skrzynią biegów to wydatek przynajmniej 133 200 zł. Seat z hybrydą plug-in dostępny jest wyłącznie w bogatszej wersji FR i kosztuje 172 700 zł.

Dla firm przewidziano również atrakcyjne systemy finansowania. Klasyczny leasing 106 proc. z okresem finansowania do 60 miesięcy to tylko jeden z nich. Jest też Leasing jak abonament, w którym wysokość raty netto jest różna w zależności od wpłaty własnej. Przy kwocie, stanowiącej 30 proc. wartości auta miesięczna rata za Leona Sportstourera może wynosić już 477 zł.

Atutem Seata jest również gwarancja. Wszystkie samochody hiszpańskiego producenta są objęte pięcioletnią gwarancją z limitem przebiegu, wynoszącym 150 tys. km (w ciągu pierwszych dwóch lat nie ma limitu kilometrów). Do tego należy doliczyć trzyletnią gwarancję na powłokę lakierniczą oraz 12-letnią na perforację nadwozia. Bateria hybrydy objęta jest ośmioletnią gwarancją z limitem 160 tys. km.