Sceny jak z filmu "60 sekund". Kradli drogie samochody, a sprzedawali je za "grosze"

Jak podaje agencja AP, szajki złodziei sportowych samochodów zostały rozpracowane po tym, jak jeden z nich napadł na pracownika poczty. W jego domu znaleziono skradzione auto, dzięki czemu policja jest bliska rozpracowania grupy przestępczej.

Dodge ChargerDodge Charger
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | FCA US LLC
Marcin Łobodziński

Szajka kradła sportowe pojazdy marki Dodge, głównie z bardzo mocnymi silnikami Hellcat, nie na ulicy, lecz bezpośrednio u dealerów i na tzw. stokach, a nawet na placach montowni tych aut. Można więc powiedzieć, że kradli praktycznie nowe auta, jeszcze nie sprzedane pierwszym odbiorcom. Łupem złodziei padały głównie modele Charger, Challenger, DurangoRam TRX o wartości od 50 do 100 tys. dolarów.

Do kradzieży dochodziło na różne sposoby. Po włamaniu się do salonu czy innego miejsca, gdzie pojazdy były przechowywane, szukano kluczyka lub sygnału z niego, żeby otworzyć i uruchomić auto. Potem wyjeżdżano i kierowano się głównie do portu, skąd je transportowano. Większość pojazdów została skradziona w rejonie Detroit i przewieziona do Cleveland. 

Sceny jak z "60 sekund"

Akcje nierzadko przypominały sceny z filmu "60 sekund". Policja ustaliła, że zdarzało się iż Ram TRX przebijał się przez szybę salonu albo bramę, a inne skradzione auta wyjeżdżały za nim. Samochodami o mocy ponad 700 KM jechano tak szybko - policja twierdzi że ponad 200 km/h - że radiowozy pościgowe ich nie doganiały.

Sprzedawali je za grosze

Co bardzo interesujące, auta kradziono i sprzedawano "za grosze". Za pojazdy warte kilkadziesiąt tysięcy dolarów złodzieje dostawali po 3,5 do 5 tys. dolarów. Kiedy mieli już pieniądze, kradli kolejne. Nie wiadomo, co jest powodem tak niskich cen, ale koszty dla producenta, dealera czy firmy ubezpieczeniowej są ogromne. Nawet odzyskane pojazdy nie zostaną już sprzedane za cenę rynkową.

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów