Sąd uznał, że Porsche nie ponosi winy za wypadek Paula Walkera

Sędzia Philip S. Gutierrez uznał, że w sprawie wytoczonej Porsche przez Kristine Rodas, żonę Rogera Rodasa, który feralnego dnia prowadził Carrerę GT, nie ma wystarczających dowodów na to, że producent samochodu ponosi jakąkolwiek winę za wypadek.

Obraz
Źródło zdjęć: © Zdjęcie Paula Walkera [Miguel Campos](http://www.shutterstock.com/gallery310870p1.html?cr=00&pl=edit00) / [Shutterstock.com](http://www.shutterstock.com/editorial?cr=00&pl=edit00)
Mariusz Zmysłowski

Do tragicznego zdarzenia doszło 30 listopada 2013 roku w miejscowości Santa Clarita w stanie Kalifornia. Czerwona Carrera GT, której pasażerem był Paul Walker, aktor znany z serii Szybcy i Wściekli, a którą prowadził jego znajomy - Roger Rodas, wypadła z drogi i uderzyła w drzewo. Po kolizji auto stanęło w płomieniach. Obaj mężczyźni zginęli na miejscu. Według ustaleń rzeczoznawców, w chwili zderzenia samochód jechał z prędkością 80-90 mph, czyli 129-145 km/h. Taka wartość przy zderzeniu z drzewem daje bardzo małe szanse na przeżycie, nawet w solidnym, sportowym wozie.

Kristine Rodas mimo to uznała, że to producent auta ponosi odpowiedzialność za śmierć jej męża. W pozwie, w którym obwinia Porsche za tragiczne skutki zdarzenia, wspólnie ze swoim prawnikiem wymienili między innymi takie zarzuty jak brak stosownego wzmocnienia, chroniącego pasażerów przy uderzeniach przy dużych prędkościach i brak zabezpieczeń w razie uderzeń od boku. Pozew argumentowano także wadliwym układem paliwowym, przez który miało dojść do pożaru auta po wypadku. Kristine Rodas zarzuciła Porsche również awarię zawieszenia, do której miało dojść rzekomo tuż przed zdarzeniem.

Sąd uznał, że dowody dostarczone przez stronę oskarżającą są niewystarczające, by uznać Porsche za winne zdarzenia. Trzeba tu jeszcze dodać, że egzemplarz Carrery GT, którym jechał aktor i jego kolega, wyposażony był w ogumienie, które mogło mieć nawet 9 lat. Na dodatek pojazd wyposażony był w niestandardowe podzespoły, w tym wyczynowy układ wydechowy, którego zastosowanie mogło prowadzić do zwiększenia mocy silnika. Porsche twierdzi na dodatek, że samochód nie był prawidłowo serwisowany. Tym bardziej, wyrok nie dziwi.

To jednak nie koniec sprawy tego wypadku. Adwokat Kristine Rodas zapowiedział, że odwoła się od decyzji sądu. Na dodatek równolegle toczy się postępowanie, które zainicjowała rodzina Paula Walkera i w którym również stroną oskarżoną jest Porsche.

Sytuacja jest niedorzeczna i według wielu komentatorów, wygląda jak skok na pieniądze rodzin ofiar, które liczą na odszkodowanie ze strony marki Porsche. Kierowca rozpędził się do znacznie za dużej prędkości i zderzył się z drzewem. Jeśli w zmodyfikowanym i niewłaściwie serwisowanym aucie rzeczoznawcy nie doszukali się podzespołu, który by zawiódł, trudno szukać winy po stronie Porsche.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Widzisz taką żółtą lampkę? To oznacza nadchodzące wydatki
Widzisz taką żółtą lampkę? To oznacza nadchodzące wydatki
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Renault Clio IV (2012-2019) - opinie i typowe usterki
Renault Clio IV (2012-2019) - opinie i typowe usterki
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił