Połowa samochodów sprzedanych w 2023 r. to SUV-y. To rosnący problem?

Sprzedaż SUV-ów osiągnęła rekordowy poziom, likwidując cały postęp w transporcie, który dokonano dla ochrony klimatu. To jednak niejedyny problem, który stanowią coraz większe i cięższe samochody.

SUV-y zajmują więcej miejsca na parkinguSUV-y zajmują więcej miejsca na parkingu
Źródło zdjęć: © Getty Images | Fahroni

W 2010 r. na całym świecie sprzedano 66,4 mln samochodów, w tym 10 mln SUV-ów, czyli 15 proc. Z kolei w 2023 r. sprzedano 77,3 mln samochodów, w tym 37,2 mln -SUV-ów (48 proc.). Podczas gdy w ciągu roku sprzedaż "konwencjonalnych" pojazdów wzrosła o 3 proc., w przypadku SUV-ów odnotowano wzrost aż 15-procentowy.

"Za tym trendem stoją różne siły napędowe, począwszy od atrakcyjności SUV-ów jako symbolu statusu i potencjalnej poprawy komfortu, po strategie marketingowe wiodących producentów samochodów" – wskazuje w nowej analizie Międzynarodowa Agencja Energetyczna. I wyjaśnia, że niesie to za sobą poważne konsekwencje.

SUV-y tuż za Rosją

Jak wskazuje MAE, w latach 2022 i 2023 globalne zużycie ropy naftowej bezpośrednio związane z SUV-ami wzrosło łącznie o ponad 600 tys. baryłek dziennie. Stanowi to ponad jedną czwartą wzrostu zapotrzebowania na ropę naftową na wszystkie cele. Sytuacja ta przekłada się na większe emisje dwutlenku węgla - tylko w 2023 r. emisje SUV-ów wzrosły o 10 proc. Odpowiada to około połowie wzrostu emisji, jaki miał miejsce na całym świecie w sektorze energii elektrycznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Gala Samochodu Roku Wirtualnej Polski 2024

Problemem dla ochrony klimatu jest nie tylko rosnąca liczba sprzedawanych pojazdów, lecz także to, że ze względu na swoje gabaryty w naturalny sposób emitują one o wiele więcej CO2. Jak informuje MAE, średnio to około 20 proc. więcej niż w przypadku samochodów średniej wielkości. W porównaniu z mniejszymi samochodami, SUV-y oznaczają też wyższą emisję pośrednią, wynikającą z produkcji materiałów używanych do ich produkcji.

Konsekwencje tego wszystkiego? Gdyby SUV-y były krajem, stałyby się piątym największym emitentem CO2 na świecie. Znalazłyby się za Chinami, USA, Indiami i Rosją, a przed Japonią, Indonezją, Iranem i Niemcami.

W ostatnich dekadach w transporcie dokonał się zauważalny postęp związany m.in. z postępującą elektryfikacją światowej floty samochodów i wprowadzaniem na rynek bardziej efektywnych paliw. Jak wyjaśnia MAE, postęp ten został jednak "w dużej mierze zniweczony" przez rosnącą popularność SUV-ów.

Problem SUV-ów elektrycznych

Rosnącym problemem są też SUV-y zasilane prądem. W 2023 r. na całym świecie dostępnych było 500 modeli samochodów elektrycznych, z czego 60 proc. należało do kategorii SUV-ów. W najbliższych latach i tak mocno już rosnący trend ma się wzmocnić jeszcze bardziej, bo producenci samochodów planują wprowadzić większą liczbę zelektryfikowanych modeli.

Rosnąca dostępność SUV-ów elektrycznych w naturalny sposób przekłada się na rosnącą sprzedaż. Spośród wszystkich elektryków kupionych w 2023 r. już ok. 45 proc. stanowiły te najcięższe i największe.

Co ciekawe, w krajach rozwiniętych odsetek jest jeszcze większy, bo wynosi 55 proc. (to pierwszy rok, w którym przekroczono próg 50 proc.). Wynika to z ograniczonego dostępu do mniejszych i bardziej przystępnych cenowo modeli kompaktowych, które są niezwykle popularne w Chinach - zdecydowanym liderze w sprzedaży pojazdów elektrycznych.

"Większe pojazdy stwarzają również wyzwania związane ze zwiększonym wykorzystaniem przez nie krytycznych minerałów, ponieważ są wyposażone w większe akumulatory" – zauważa MAE.

Dlatego chociaż zaledwie 5 proc. SUV-ów dostępnych obecnie na drogach jest elektrycznych, w kontekście ochrony klimatu jest to jeden z najszybciej rosnących problemów.

Ograniczenia dla ograniczających

Ale nie wszystko sprowadza się do ochrony klimatu. Jak zauważa Międzynarodowa Agencja Energetyczna, SUV-y:

  • zajmują zazwyczaj o prawie 0,3 m2 więcej miejsca niż auta średniej wielkości,
  • wymagają ok. 10 proc. większego miejsca parkingowego, co ogranicza możliwość wykorzystania cennej przestrzeni w gęsto zaludnionych obszarach miejskich do innych celów,
  • ze względu na wyższe przednie części podnoszą kwestie dotyczące bezpieczeństwa pieszych.

Aby odpowiedzieć na niektóre z tych wyzwań, kraje, takie jak Francja, Norwegia i Irlandia, już ustanowiły lub analizują możliwość ustanowienia prawa, które ograniczy popyt na SUV-y. Z kolei niektóre duże miasta, takie jak Paryż i Lyon, postanowiły wprowadzić wyższe opłaty parkingowe dla większych pojazdów.

- Producenci samochodów w pogoni za wyższymi marżami znają tylko jeden kierunek: większe i cięższe. Nowe samochody są na dobrej drodze, by dorównać autobusom i ciężarówkom - podsumowuje na łamach "The Guardian" James Nix z organizacji pozarządowej Transport and Environment (T&E).

Autor: Szymon Bujalski

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach