Ruch na drogach powoli wraca do normy. Musimy szykować się na większe korki

Ograniczenia w swobodnym przemieszczaniu się z powodu epidemii koronawirusa miały ogromny wpływ na natężenie ruchu w całym kraju. Podczas gdy jeszcze jakiś czas temu ulice świeciły pustkami, tak coraz częściej musimy się liczyć z korkami podczas podróży w godzinach szczytu. A będzie jeszcze gorzej.

W maju, ruch na ulicach Krakowa jest o 20 punktów procentowych wyższy niż w marcuW maju, ruch na ulicach Krakowa jest o 20 punktów procentowych wyższy niż w marcu
Źródło zdjęć: © fot. Omar Marques/SOPA Images/LightRocket via Getty Images
Filip Buliński

Zdejmowanie kolejnych obostrzeń nałożonych w związku z epidemią koronawirusa sprawia, że powoli wracamy do normalnego funkcjonowania. Nietrudno zauważyć, że ruch na ulicach miasta, a także poza nim, powoli gęstnieje i przestaje mieć cokolwiek wspólnego z tym, czego doświadczaliśmy jeszcze 3 tygodnie temu.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przedstawiła wyniki badań natężenia ruchu od 9 marca do 17 maja z 32 punktów pomiarowych rozstawionych zarówno na autostradach, ekspresówkach jak i drogach krajowych. Wynika z nich, że największy spadek przypadał na święta wielkanocne. Zamiast odwiedzać rodziny, większość Polaków zdecydowała się na spędzenie świąt w najbliższym gronie, co odzwierciedlają liczby: względem zeszłorocznej Wielkanocy ruch spadł aż o 80 proc.

Porównanie ruchu ogólnego z ostatnich 3 lat
Porównanie ruchu ogólnego z ostatnich 3 lat © fot. GDDKiA

Od tamtego okresu natężenie stopniowo zaczęło rosnąć. Duży wpływ na to miało m.in. luzowanie obostrzeń w postaci otwarcia parków i lasów oraz zwiększenie dopuszczalnej liczby osób w sklepach od 20 kwietnia.

Drugim punktem przełomowych, po którym można zaobserwować kolejny skok, była majówka. Według danych NaviExpert w długi weekend częściej podejmowaliśmy decyzję o wyjeździe niż podczas Wielkanocy – liczba kierowców poruszających się w godzinach największego ruchu wzrosła względem świąt o 70 proc. Mimo wszystko pierwszego dnia majówki na wyjazd zdecydowało się 45 proc. mniej osób niż w zeszłym roku. O ponad połowę zmalał też udział tras dłuższych niż 200 km.

Wzrostowy trend majówkowy został podtrzymany przez zdjęcie kolejnych restrykcji w postaci otwarcia galerii handlowych, hoteli, a także niektórych przedszkoli i żłobków 4 maja. Spowodowało to zwiększenie ruchu głównie w dużych miastach. W Warszawie czy we Wrocławiu czas dojazdu w godzinach szczytu wydłużył się o 10 proc. względem okresu przed długim weekendem.

Z kolei według krakowskiego Wydziału Miejskiego Inżyniera Ruchu w porównaniu do lutego 2020 roku, ruch w marcu na poszczególnych skrzyżowaniach w dni powszednie zmalał o 41 proc., podczas gdy w drugim tygodniu maja spadek ten wyniósł już tylko 20 proc.

Ruch rośnie, ale wciąż jest mniejszy niż w poprzednich latach

Mimo stopniowego wzrostu liczby aut na drogach oraz powracającego do normy rozkładu wahania między dni powszednie a weekendy, na monitorowanych stanowiskach pomiarowych GDDKiA ogólny ruch jest o ok. 100-180 tys. poj./dobę mniejszy niż w poprzednich latach.

Inaczej sytuacja wygląda w transporcie ciężkim, który jest bardziej "odporny" na wprowadzane obostrzenia i ich zdejmowanie, ale z kolei jest wrażliwy na układ dni wolnych od pracy, co widać m.in. na przykładzie Wielkanocy czy majówki.

Porównanie ruchu ciężkiego ostatnich 3 lat
Porównanie ruchu ciężkiego ostatnich 3 lat © fot. GDDKiA

Tam rozkład wahania w zależności od dni tygodnia pozostał niemal na takim samym poziomie jak w poprzednich latach. Dodatkowo spadek natężenia był znacznie mniej odczuwalny niż w przypadku ruchu ogólnego. Ostatnie dni badania wskazywały na to, że transport ciężki jest najbliższy powrotu do normy.

Natężenie jest podobne do tego, które zmierzono w 2018 roku, a względem 2017 roku – nawet większe. Miejscami odnotowywano nawet większy ruch niż w 2019 roku. Wpływ na to mogły mieć zmiany w układzie sieci drogowej oraz rozkład dni wolnych od pracy.

Korki wracają, będzie jeszcze gorzej?

Choć korki w godzinach szczytu wracają powoli do "normy” sprzed ogłoszenia stanu epidemii, niedługo najprawdopodobniej ich rozmiar znacznie się powiększy, przekraczając wręcz ten znany nam jeszcze z lutego czy początku marca. Szacuje się bowiem, że część Polaków zrezygnuje z komunikacji miejską na rzecz samochodu. Trzeba też wziąć pod uwagę, że badanie GDDKiA zakończyło się 17 maja, a więc dzień przed zniesieniem kolejnych obostrzeń (otwarcie lokale gastronomiczne czy salony usługowe), co również wpłynie na kolejny wzrost natężenia ruchu.

Co więcej, kolejne dane z krakowskiego Wydziału Miejskiego Inżyniera Ruchu wskazują, że choć ruch w maju względem lutego 2020 roku wciąż jest mniejszy o 20 proc., to w piątym miesiącu 2018 roku natężenie względem drugiego miesiąca tego samego roku wzrosło w wybranych punktach pomiarowych średnio o ponad 15 proc. Powinniśmy się więc szykować na to, że korki na drogach będą coraz dłuższe. Warto o tym pamiętać, wychodząc odpowiednio wcześniej z domu, by nie gnać później na "złamanie karku" (nasze lub innych).

Wybrane dla Ciebie

Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej