Przepisy do zmiany. Poprawki mają zmniejszyć kolejki na egzaminy

Działające od ponad pół roku przepisy dotyczące egzaminów na prawo jazdy się nie sprawdzają. Zamiast większego komfortu mamy dłuższe czasy oczekiwania na test i - co za tym idzie - przyznanie uprawnień. Resort infrastruktury zamierza zmodyfikować swój pomysł, choć to może być dalej za mało.

Zmiany miały poprawić płynność pracy ośrodków. Stało się zupełnie inaczej.Zmiany miały poprawić płynność pracy ośrodków. Stało się zupełnie inaczej.
Źródło zdjęć: © Michal Fludra/NurPhoto
Mateusz Lubczański

Nie zmieniły się zadania egzaminacyjne, a kwestie organizacyjne. Od początku 2021 roku – choć niektóre ośrodki egzaminowania działały na nowych zasadach od grudnia – ograniczono dzienną liczbę egzaminów przeprowadzaną przez jedną osobę dla jej komfortu. Drugą modyfikacją było rozpoczęcie testu punktualnie, o godzinie wskazanej w zaświadczeniu. Zdarzało się przecież, że kandydaci na kierowców czekali na swoją kolej nawet kilka godzin. Ten system jednak nie zadziałał. Wszystkie zasady egzaminowania reguluje rozporządzenie, nad którego zmianą pracuje resort.

"Stwierdzono, że występują problemy z elastycznością przeprowadzania egzaminów" – wskazał resort infrastruktury. W praktyce przepisy okazały się niewypałem. Egzaminator, gdy kursant obleje już na placu, musi czekać na kolejną osobę, mając długą przerwę. W tym czasie mógłby już prowadzić kolejny egzamin.

  • Od razu po uwolnieniu numeru PKK próbowałem zapisać się na egzamin. Okazało się, że muszę czekać co najmniej miesiąc, żeby w ogóle wejść na plac. Przez to muszę wykupić kolejne godziny jazd w szkole, bo przecież nie mogę iść na egzamin po takiej przerwie od prowadzenia – mówi pan Paweł.

Jedną z planowanych zmian ma być chociażby niewliczanie egzaminu do puli wykonanych danego dnia, jeśli faktycznie się nie odbył – czy to przez nieprzybycie kursanta, czy np. nieprzygotowanie stroju w przypadku motocyklowego prawa jazdy. Łącznie przepisy dotkną ok. 1,2 mln kandydatów rocznie, którzy podchodzą do egzaminów.

"Zostawmy organizację egzaminów dyrektorom. Są ośrodki, w których egzaminator może w ciągu ośmiu godzin przeprowadzić dziewięć egzaminów, ale w mniejszych może się odbyć np. jedenaście. Wprowadzanie sztywnych zapisów paraliżuje egzaminy nakłada gorset na WORD. A niezadowolenie klientów rośnie" – stwierdził Marek Staszczyk, prezes Zarządu Krajowego Stowarzyszenia Dyrektorów Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego w rozmowie z rp.pl.

Prace nad rozporządzeniem są już na finiszu, a obecnie przepisy są analizowane przez Komisję Prawniczą. Jeśli tempo zostanie zachowane, kolejki do egzaminów będą mogły się zmniejszyć jeszcze przed jesienią.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów