Volkswagen Passat Variant B9 © Volkswagen | Uli Sonntag

Przedpremierowa jazda nowym volkswagenem passatem – wciąż potrafi zaskoczyć

Filip Buliński

Volkswagen Passat nie żegna się jeszcze z rynkiem. Chociaż w dziewiątej generacji zabraknie sedana, Variant nie tylko zachowa, ale wzmocni typowe dla Volkswagena DNA. Przy okazji inżynierowie przygotowali coś, czym Passat może zdeklasować pozostałą w grze garstkę rywali. Miałem okazję przekonać się o tym podczas jazd zamaskowanym autem w ośrodku testowym Ehra-Lessien.

Segment D kurczy się w oczach. Na pozostawienie na placu boju swoich kandydatów decyduje się już garstka producentów. A i tak wybór zdaje się z każdym rokiem maleć. Volkswagen nie zamierza jednak oddawać pola. Dziewiąta odsłona Passata pojawi się w  50. rocznicę powstania modelu.

Lepszego momentu na debiut nowej generacji Passat nie mógł sobie wymarzyć, zważając także na fakt, że to najprawdopodobniej ostatnia odsłona spalinowego modelu. ID.7 już czeka w blokach startowych, by zająć miejsce Arteona, a w przyszłości stanowić pewnie także substytut dla jeszcze obecnego przedstawiciela klasy średniej.

Volkswagen Passat Variant B9
Volkswagen Passat Variant B9 © Volkswagen | Ingo Barenschee

Skupmy się jednak na tym, co Volkswagen zdradził już na temat nowego Passata – modelu niezwykle ważnego w gamie niemieckiej marki. W końcu w ciągu swojej kariery rozszedł się w nakładzie przekraczającym 30 mln aut, co stawia go na drugim miejscu całkowitej sprzedaży Volkswagena, zaraz za Golfem i przed Garbusem.

Nowa platforma, nowe możliwości

Podobnie jak nowy Tiguan, nowy Passat będzie jednym z pierwszych modeli bazujących na platformie MQB evo, będącej rozwinięciem wszechobecnie w koncernie używanej platformy MQB. Co jednak ciekawe, przy projektowaniu nowego modelu Volkswagen podszedł do sprawy budżetowo. Nie jest tajemnicą, że technicznie Passat powiązany jest z nowym Superbem, a produkcja obu aut będzie będzie odbywała się w tej samej fabryce.

Volkswagen Passat Variant B9
Volkswagen Passat Variant B9 © Volkswagen | Ingo Barenschee

Z uwagi na spore oszczędności Volkswagen zdecydował się więc na swoje barki wziąć m.in. design Passata oraz rozwój platformy i zawieszenia, zostawiając resztę Skodzie. Pozwoliło to rzekomo zachować w kieszeni 60 mln euro. Możemy się więc spodziewać jeszcze większego podobieństwa między Superbem a Passatem, choć Niemcy zastrzegają, że charakterem oba auta mają się różnić. Sama platforma została dopracowana zarówno pod kątem wytrzymałościowym, jak i modułowym. W gruncie rzeczy chodziło także o rozszerzenie możliwości upchnięcia różnych napędów.

Miłośnicy "klasyki" mogą spać spokojnie – w Passacie znajdziemy zarówno benzyniaka, jak i silnik Diesla. Nie zabraknie też miękkiej hybrydy, ale jeśli jesteście zwolennikami manualnej skrzyni, to mam złą wiadomość – tej nie znajdziecie w nowym Passacie, co ma związek ze zmianami, o których za chwilę. Niemcy szczególnie dumni są z kolei z nowego napędu hybrydowego typu plug-in.

Volkswagen Passat Variant B9
Volkswagen Passat Variant B9 © Volkswagen | Ingo Barenschee

Miejsce dotychczasowego silnika 1.4 TSI zajmie 1.5 TSI, a na pokładzie zagoszczą znacznie większe baterie, które umożliwią przejechanie na prądzie ok. 100 km. Co równie ważne, możliwe będzie szybkie ładowanie prądem stałym DC. Według pierwszych informacji, w przypadku mieszanego napędu do wyboru ma być wersja 204- i 272-konna, podobnie jak w nowym Tiguanie.

Nowa platforma pozwoliła także na lepsze rozplanowanie wnętrza, choć większa przestrzeń to także zasługa większych wymiarów. Nowy Passat urósł wzdłuż aż o 144 mm i sięga teraz 4917 mm. Wysokość wzrosła jedynie o 7 mm do poziomu 1482 mm, natomiast szerokość – o 20 mm do 1852 mm. Najbardziej zauważalny jest przyrost rozstawu osi. Ten wymiar zyskał 50 mm, co bezpośrednio przyczyniło się do bardziej komfortowych warunków jazdy dla pasażerów z tyłu.

Volkswagen Passat Variant B9
Volkswagen Passat Variant B9 © Volkswagen | Ingo Barenschee

Muszę przyznać, że miejsca jest tu naprawdę co niemiara, co sprawia, że Passat jeszcze lepiej będzie spełniał się w roli towarzysza dalekich podróży. Potwierdzeniem tego jest bagażnik. Dodatkowe 40 litrów daje volkswagenowi możliwość pochwalenia się kufrem o imponującej pojemności aż 690 l. Przy złożonym II rzędzie będziemy mieli do dyspozycji aż 1920 l.

Długodystansowy charakter Passata mają wzmocnić także kolejne elementy wyposażenia w postaci siedzeń ergoActive z masażem i automatyczną regulacją temperatury jak w ID.7 (bazującej na czujnikach temperatury i wilgoci w fotelach) czy nowy pakiet akustyczny. Będzie obejmował nie tylko montaż podwójnych szyb z przodu oraz po bokach w obu rzędach, ale także dodatkową folię wygłuszającą.

Rewolucja w środku

Zmiany wewnątrz nie opierają się jednak tylko na większych wymiarach. Deska rozdzielcza nowego Passata niemal w niczym nie będzie przypominać starego modelu. Zapomnijcie o fizycznych przełącznikach i pokrętłach – wszystko pozostanie w duchu rozpoczętym przez ID.3Golfa VIII, co oznacza duży ekran multimedialny, (12,9 lub 15 cali) będący centrum sterowania niemal wszystkimi funkcjami, oraz dotykowe suwaki temperatury klimatyzacji.

Pozostaje się jedynie cieszyć, że w przypadku tych ostatnich Volkswagen wysłuchał niezadowolonych klientów, którzy narzekali na brak podświetlenia pasków i zmienił ten stan rzeczy. Opinie klientów wpłynęły także na przywrócenie kierownicy z w pełni fizycznymi przyciskami, zamiast dotykowo-haptycznych pól.

Volkswagen Passat Variant B9
Volkswagen Passat Variant B9 © Volkswagen | Ingo Barenschee

Styl zapoczątkowany przez wspomnianego elektryka, a rozwinięty przez pokazanego ostatnio ID.7 ujawnia się także w prawej manetce, która będzie służyła do sterowania skrzynią biegów. Volkswagen chce tym samym ujednolicić stylistykę i ergonomię między spalinowymi i elektrycznymi modelami, by późniejsza przesiadka nie była poznawczym zaskoczeniem. To sprytny ruch, jednak oznacza to rezygnację z tak pożądanej z konsumenckiego punktu widzenia różnorodności.

Mimo pewnych cyfrowych "udogodnień" Passat ma zachować swoją dotychczasową naturę i podobnie jak w przypadku Tiguana, wzmocnić charakterystyczne dla Volkswagena DNA. Choć w mojej opinii kłóci się to z obecną i planowaną ergonomią, Volkswagen zaczął zwracać większą uwagę na rozpoznawalność swoich produktów pod względem jazdy i obsługi.

Volkswagen Passat Variant B9
Volkswagen Passat Variant B9 © Volkswagen | Ingo Barenschee

Korzyści z pewnością mogą przynieść zmiany w podwoziu. Chociaż inżynierowie oparli adaptacyjne zawieszenie DCC na konstrukcji poprzednika z kolumnami MacPhersona z przodu i niezależnym zawieszeniem z czterema wahaczami z tyłu, to zwiększyli rozpiętość jego charakterystyki i doposażyli go, podobnie jak w nowym Tiguanie, o elektronicznego menadżera dynamiki jazdy, który debiutował w Golfie GTI VIII.

Najważniejszy w tym wszystkim jest fakt wzbogacenia listy opcji o rozwiniętą wersję adaptacyjnego podwozia – DCC Pro. Razem z nim dostajemy m.in. inne amortyzatory z dwoma osobnymi zaworami i algorytmem sterującym, który umożliwia indywidualną kontrolę kompresji oraz odbicia. Takie rozwiązanie umożliwia jeszcze łagodniejsze wybieranie nierówności oraz kompensowanie wpływu zewnętrznych bodźców dzięki odizolowaniu częstotliwości pracy koła i nadwozia.

Volkswagen Passat Variant B9
Volkswagen Passat Variant B9 © Volkswagen | Ingo Barenschee

O jego możliwościach miałem okazję przekonać się podczas jazd na krótkim torze sprawnościowym w pilnie strzeżonym ośrodku rozwojowym koncernu Volkswagena, Ehra-Lessien oraz na okolicznych drogach. Wspomniane rozwiązanie znane było do tej pory w autach z wyższych segmentów i muszę przyznać, że jazda Passatem wyposażonym w zawieszenie z dwuzaworowymi amortyzatorami to nowy poziom komfortu nie tylko w modelu, ale i segmencie. Jednocześnie za DCC Pro idzie możliwość wyboru aż 15 ustawień pracy zawieszenia.

Względem komfortowych ustawień, które świetnie radzą sobie nawet z kiepskiej jakości drogą, po drugiej stronie drabinki stoi sportowy tryb, który czyni z Volkswagena dojrzalszego gracza w sferze szybkiego pokonywania zakrętów. Wówczas nadwozie nie ugina się przesadnie, a samochód dobrze i zachowawczo układa się w łuku. Sam układ kierowniczy także przekazuje przyzwoitą ilość informacji do rąk kierowcy. Powstanie wersji R, jak to Volkswagen zrobił z Arteonem, najprawdopodobniej zostanie jednak w sferze marzeń.

Volkswagen Passat Variant B9
Volkswagen Passat Variant B9 © Volkswagen | Ingo Barenschee

Nie zmienia to faktu, że nowa, dziewiąta odsłona Volkswagena Passata raczej nie powinna mieć problemu z brakiem zainteresowania wśród odbiorców, tym bardziej zważając na ciągle malejącą liczbę potencjalnych rywali. Z bogatą ofertą silnikową oraz dobrym zawieszeniem będzie w stanie dopasować się do różnych gustów – od tych konserwatywnych, aż po te nieco bardziej nowoczesne.

Premiera Volkswagena Passata B9 zaplanowana jest na jesień 2023 r. W salonach i na drogach samochód zobaczymy jednak najprawdopodobniej dopiero w następnym roku.

  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
  • Volkswagen Passat Variant B9
[1/18] Volkswagen Passat Variant B9 Źródło zdjęć: Volkswagen | Uli Sonntag

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach