Policjant zajrzy do auta. Nie znasz odpowiedzi? Mandat
Każdy zmotoryzowany wie o obowiązku posiadania gaśnicy w aucie. Jednak nie wszyscy mają świadomość, gdzie powinna być ona umieszczona. Miejsce przechowywania gaśnicy może być nawet bardziej istotne niż jej zgodność z przepisami.
Gaśnica to niezbędny element wyposażenia samochodu. Ważne jest, aby była w pełni sprawna i znajdowała się w miejscu umożliwiającym szybki do niej dostęp.
Znaczenie lokalizacji gaśnicy jest nie do przecenienia. Jeśli umieścimy ją głęboko w bagażniku, nie będzie efektywnie spełniać swojej funkcji w sytuacjach awaryjnych. Niektóre auta wyposażone są w specjalne schowki na gaśnicę, co ułatwia jej przechowywanie. Problem pojawia się wtedy, gdy kierowca nie zna jej dokładnego położenia, gdy na przykład w przypadku korzystania z cudzego samochodu – warto wtedy zasięgnąć informacji telefonicznie.
Kolejna część artykułu znajduje się poniżej materiału wideo
Miejski Samochód Roku Wirtualnej Polski. Zwyciężył model z Polski
Niewiedza może nas bowiem sporo kosztować. I niekoniecznie chodzi o pożar, lecz kontrolę drogową, podczas której policjant może poprosić o pokazanie gaśnicy. Nie wystarczy zapewnienie, że gaśnica "gdzieś jest", jeśli nie znamy jej umiejscowienia. Ponadto istnieje jeszcze jedno zagadnienie, które warto rozważyć.
– Jeśli gaśnica jest niewłaściwie zamocowana, może stanowić zagrożenie dla pasażerów w trakcie kolizji – informuje Joanna Biel-Radwańska z małopolskiej policji. – Kierowca może wtedy otrzymać mandat do 200 zł za nieodpowiednie użytkowanie pojazdu, które zagraża bezpieczeństwu – dodaje.
Co z kolei grozi za brak gaśnicy lub nieznajomość jej lokalizacji? Na ogół sankcje są niewielkie, ale – przynajmniej w teorii – podlegają pod kategorię innych wykroczeń (art. 97 k.w.), w przypadku których górna granica kary wynosi do 3000 zł.