Policja zatrzymała auto z Estonii i się zaczęło. Kierowca nie czekał

Pośpiech bywa złym doradcą. Przekonali się o tym dwaj młodzi Estończycy, którzy zamierzali przejechać przez Polskę kradzionym, sportowym audi. Skończyło się na ucieczce przed policją i fatalnej kraksie.

Ucieczka zakończyła się drogą kraksąUcieczka zakończyła się drogą kraksą
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja
Tomasz Budzik

Audi A7 to drogi samochód. W wersji RS7 jest już bardzo drogi i do tego szybki. Taki właśnie samochód podczas patrolu zauważyli policjanci z gliwickiej grupy Speed. Poruszający się autostradą A1 samochód być może nie zwróciłby większej uwagi funkcjonariuszy, gdyby nie to, że poruszał się zdecydowanie zbyt szybko. Mundurowi postanowili zatrzymać kierowcę do kontroli.

Jadące na estońskich numerach audi zatrzymało się, a policjanci rozpoczęli kontrolę. Postanowili również sprawdzić, czy auto nie figuruje na liście skradzionych pojazdów. Trafili w dziesiątkę, bo szybko okazało się, że auto zostało skradzione w Estonii. Siedzący w samochodzie młodzi mężczyźni zorientowali się, że sytuacja staje się dla nich kiepska i podjęli ucieczkę.

Audi, którym poruszali się sprawcy, był kradziony
Audi, którym poruszali się sprawcy, był kradziony © Materiały prasowe | Policja

Policjanci gliwickiej grupy Speed rozpoczęli pościg i nie byli w nim bez szans, jak wynika z policyjnych zdjęć, mundurowi poruszali się kią stingerem GT. Samochód o mocy 366 KM pozwolił stróżom prawa dotrzymywać kroku uciekinierom. Kierowca audi nie reagował jednak na sygnały nakłaniające do zatrzymania. Pościg zakończył się w centrum Orzesza, gdy estoński kierowca uderzył w porsche panamerę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Range Rover Sport - Świat udaje. On też?

25-letni kierowca i jego 19-letni towarzysz – obydwaj będący obywatelami Estonii – zostali zatrzymani. Policja wyjaśni dokładne okoliczności zdarzenia. Młodym mężczyznom z pewnością nie ujdzie jednak na sucho.

Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało
Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało © Materiały prasowe | Policja

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach