Piszczy, wyje, stuka. Mechanicy podpowiadają, jak rozpoznać odgłosy awarii samochodu

Nietypowe dźwięki wydobywające się spod maski czy podwozia to sygnały, które mogą oznaczać uszkodzenie istotnych elementów w pojeździe. Nawet te niepozorne warto przynajmniej skontrolować. Mechanicy sieci Q Service Castrol wskazują, na które należy zwrócić szczególną uwagę.

Silnik Audi 2.0 TFSISilnik Audi 2.0 TFSI
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe/Audi
Marcin Łobodziński

Pisk dobiegający spod maski samochodu to najczęściej objaw zużytego paska wielorowkowego, odpowiedzialnego za napęd alternatora i kompresora klimatyzacji. Tego sygnału szczególnie nie należy ignorować w okresie letnim, ponieważ w tym czasie paski i rolki ulegają najszybszemu zużyciu i mogą pęknąć. Dodatkowo, przy źle działającej klimatyzacji, kierowca może usłyszeć głośne huczenie w kabinie auta. Skrzeczące odgłosy silnika są oznaką zużycia napinacza.

Huczenie w okolicach kół oznacza, że doszło do zużycia łożyska tego elementu. Może jednak też oznaczać wadliwe ogumienie, np. tzw. ząbkowanie bieżnika.

Głuche pukanie na niedużych nierównościach to z reguły oznaka zużytych poduszek amortyzatora. Jeśli dźwięk dochodzi z tyłu, to może to być zużycie łączników stabilizatora.

Wycie dochodzące spod maski w trakcie manewrowania, m.in. na parkingu to najczęściej oznaka awarii pompy wspomagania układu kierowniczego. Może to świadczyć o nieszczelności tego urządzenia lub jego zużyciu. Najbardziej dźwięk nasila się podczas mocnego skręcania na postoju.

Terkot podczas jednoczesnego skręcania i przyspieszania to na 99 proc. uszkodzenie przegubu półosi napędowej, ale jeśli pojazd jest wyposażony w napęd na cztery koła, to może on dochodzić z przekładni kątowej lub reduktora.

  • Ostatnio do warsztatu zgłosił się klient, którego zaniepokoiło stukanie w kole oraz w zawieszeniu słyszalne przy manewrze przyspieszania – opowiada Krzysztof Predko, właściciel warsztatu Auto Gaz Serwis Stacja Obsługi Samochodów Krzysztof Predko. - Okazało się, że kierowca zmienił ten element samodzielnie i nieświadomie jeździł z poluzowanym kołem, z którego odpadły nakrętki. Auto przejechałoby maksymalnie 1 kilometr, zanim odpadłoby koło. Dodatkowo, podczas jazdy uległ uszkodzeniu sworzeń wahacza – dodaje.
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej