Pierwsze spotkanie: Mitsubishi ASX – widziałem go już trzy lata temu

Nie od wczoraj wiadomo, że niektórzy producenci samochodowi ściśle ze sobą współpracują. Objawia się to pod różnymi postaciami. Czasem są to jedynie wspólne części lub rozwiązania technologiczne, a niekiedy bliźniacze modele.

Najnowsze wcielenie Mitsubishi ASX powstało na bazie modelu Captur, oferowanego przez koncern Renault. Od swojego francuskiego brata różni się innym zderzakiem oraz grillem, a także elementami na tylnej klapie. Takie pochodzenie sprawiło, że model ASX nieco zmalał względem swojej pierwotnej wersji. To wbrew powszechnej tendencji, w której każdy nowy model jest większy od poprzednika.

Pod maską prezentowanego auta będzie mogła znaleźć się jedna z pięciu jednostek benzynowych. Cztery z nich będą dodatkowo wspomagane prądem. Ceny nowego modelu nie są jeszcze znane. Wiadomo jednak, że producent będzie chciał przekonać do siebie gwarancją wynoszącą pięć lat.