Oszalał na punkcie golfów. Ma aż 114 egzemplarzy

Spośród 30 milionów volkswagenów golfów, jakie kiedykolwiek wyprodukowano, aż 114 sztuk należy do jednego człowieka. Jozef Juza, kominiarz z Austrii zakochał się w tym modelu już od pierwszej przejażdżki. Szybko jednak przekonał się, że nie potrafi być wierny jednemu egzemplarzowi.

To nie wychuchana kolekcja z egzemplarzami w perfekcyjnym stanie. Właśnie to stanowi o jej pięknie.To nie wychuchana kolekcja z egzemplarzami w perfekcyjnym stanie. Właśnie to stanowi o jej pięknie.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

Wszystko zaczęło się w połowie lat 90. od Golfa pierwszej generacji w wyjątkowej wersji ze spojlerem typu "dovetail". Potem były kolejne auta, które do dziś przerodziły się w imponującą kolekcję, która liczy aż 114 egzemplarzy.

  • Kiedy po raz pierwszy usiadłem w golfie, odniosłem wrażenie jakby ten samochód został stworzony specjalnie dla mnie. Pozycja za kierownicą, radość z jazdy, codzienna użyteczność - wszystko było dokładnie takie jak lubię - mówi Juza, który początkowo nie planował kolekcjonować aut Volkswagena. Do wyjątkowej jedynki dołączyło jednak caddy, potem golf drugiej generacji i już tak zostało.

Dziś Austriak jest w posiadaniu wielu nietypowych egzemplarzy, różniących się nie tylko charakterem i przeznaczeniem, ale i stanem technicznym. To nie wychuchana kolekcja aut doprowadzonych do fabrycznego stanu, lecz spontaniczny zbiór tego, co akurat udało się kupić. Najczęściej pod wpływem emocji.

Obraz
© mat.prasowe
  • Dziś uzupełnianie kolekcji jest niesamowicie łatwe. Wystarczy włączyć internet i przejrzeć ogłoszenia. Zazwyczaj szybko znajduję ciekawą okazję. Potem zostaje tylko transport. Nierzadko droższy niż kwota jaką trzeba zapłacić za samo auto - twierdzi kolekcjoner.

Możecie wyobrazić sobie jakiegokolwiek wyjątkowego golfa. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że znajdziecie go w dużym garażu pod Wiedniem, w którym Jozef Juza przechowuje swoje auta. Począwszy od prototypu pierwszej generacji, z przesuwanymi drzwiami, poprzez kilka wersji Cabrio i Country, a skończywszy na takich rodzynkach jak chociażby G60 Limited - produkowany ręcznie przez Volkswagen Motorsport w wolumenie zaledwie 71 sztuk.

Obraz
© mat.prasowe

Oprócz tego Golf Rallye z 1989 roku, czy dwie sztuki w wersji CitySTROMer będące owocem eksperymentów Volkswagena z napędem elektrycznym. Nie brakuje też mniej wartościowych, choć równie interesujących kamperów na bazie Golfa, a nawet pojazdu lotniskowego, pełniącego jednocześnie rolę samolotowych schodów.

Celem Juzy jest przekształcenie swojego dorobku w ogólnodostępne muzeum dla miłośników Volkswagena Golfa. Być może skończy się to sprzedażą/przekazaniem kolekcji komuś, kto znajdzie na to środki. Jeśli chcielibyście wejść w posiadanie którejkolwiek ze sztuk, wchodzących w skład tego imponującego zestawu, musicie obejść się smakiem. Sprzedaż na sztuki nie wchodzi w grę. Jak mówi właściciel: "Wolałbym żyć bez nich wszystkich, niż zostawić sobie tylko kilka".

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/11] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km