Opłata ewidencyjna dla kierowców będzie zniesiona. Zapłacą firmy ubezpieczeniowe

Rząd zamierza zrezygnować z opłaty ewidencyjnej, co pozwoli zaoszczędzić kierowcom - dosłownie - kilka złotych. Jednocześnie podniesie stawki dla zakładów ubezpieczeń. Te mogą podnieść ceny polis dla kierowców – ale z zupełnie innego powodu.

Ubezpieczenie OC jest obowiązkowe dla każdego pojazdu. Tych na polskich drogach jest ok. 20 milionówUbezpieczenie OC jest obowiązkowe dla każdego pojazdu. Tych na polskich drogach jest ok. 20 milionów
Źródło zdjęć: © WP Autokult | Mariusz Zmysłowski
Mateusz Lubczański

Zanim jednak o podwyżkach, warto zainteresować się czym jest opłata ewidencyjna. Jest ona obecnie pobierana za np. wydanie dowodu rejestracyjnego, pozwolenia czasowego czy międzynarodowego prawa jazdy. Uiszczają ją również przedsiębiorcy prowadzący Stacje Kontroli Pojazdów (choć jest ona doliczana do kosztów przeglądu). Opłata wynosi – w zależności od czynności – 50 gr lub 1 zł.

Opłata jest pobierana na rzecz funduszu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, czyli systemu, w którym odnotowywane są przebiegi, punkty karne i wszystko to, co dotyczy czterech kółek. To ten sam system, w którym jest kilka milionów "martwych dusz" (aut, które nie zostały wyrejestrowane, ale nie ma ich na drogach), który od kilku lat jest aktualizowany zarówno pod kątem młodych kierowców (mniejsze limity prędkości), jak i tych, którzy zdobyli komplet punktów karnych i chcą przejść szkolenie. Nie przejdą jeszcze przez co najmniej dwa lata – a to i tak bardzo optymistyczny scenariusz "aktualizacji" systemu CEPiK.

Opłata ewidencyjna – jakie zmiany są planowane?

Projekt ustawy, który dopiero 11 kwietnia trafi do Komisji Infrastruktury, przewiduje zniesienie opłaty ewidencyjnej za wydanie karty parkingowej, rejestrację pojazdu, wydanie dowodu rejestracyjnego, profesjonalnych tablic, wymianę prawa jazdy czy przeprowadzenie badania technicznego. Kierowcy zaoszczędzą więc kilka złotych, ale opłata zostanie przeniesiona na zakłady ubezpieczeń.

Projektowane przepisy przewidują wprowadzenie opłaty ewidencyjnej za możliwość zawarcia umowy OC w wysokości 0,1 proc. przeciętnego wynagrodzenia. To w 2023 roku jest na poziomie 7065 zł, więc opłata wyniesie – przynajmniej na razie – kilka złotych. Wcześniej mówiło się o stawce w wysokości 1 proc., czyli dziesięciokrotnie wyższej. Ostatecznie z tego się wycofano.

Wątpliwości przedstawia między innymi Polska Izba Ubezpieczeń: "ponad 300 typów podmiotów korzysta z danych zgromadzonych w SI CEPiK. Jednak tylko zakłady ubezpieczeń mają być zobowiązane do finansowania tej ewidencji" – stwierdzono w uwagach do projektu. Problemów jest więcej: według Najwyższej Izby Kontroli budżet funduszu CEPiK wyniósł 405,2 mln zł, faktycznie wydane zostało 213 mln, z czego tylko 73 mln na rozwój. Pozostały budżet został wydany na inne inicjatywy informatyczne, przede wszystkim informatyzację państwa.

– Sama zmiana w opłatach ewidencyjnych jest tak nieznaczna, że nie musi w sposób zauważalny wpłynąć na cenę ubezpieczenia. Jednak w ostatnim czasie pojawiło się także wiele innych czynników, które prędzej czy później zmuszą TU do podniesienia stawek OC. Są to m.in. planowane podniesienie sum gwarancyjnych, rosnące koszty likwidacji szkód, a także rekomendacje KNF w sprawie usuwania szkód. To wszystko powoduje, że kierowcy powinni spodziewać się podwyżek – mówi Izabela Mizia, Product Manager w rankomat.pl.

Przeniesienie opłaty ewidencyjnej na ubezpieczycieli nie jest jeszcze pewne. Ustawa trafi dopiero pod obrady Komisji Infrastruktury, zatem do zniesienia symbolicznej opłaty więc wciąż długa droga. Szybciej mogą pojawić się podwyżki spowodowane innymi czynnikami.

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów