Oferowali darmowe przejazdy transportem publicznym. Był jednak pewien haczyk

Kampania promocyjna dotycząca przejazdów transportem publicznym, która towarzyszyła letnim imprezom w Austrii, spotkała się ze sporą krytyką. Żeby jeździć za darmo trzeba było podjąć bardzo ważną decyzję.

Obecnie w Austrii z KlimaTicket korzysta 245 tys. osóbObecnie w Austrii z KlimaTicket korzysta 245 tys. osób
Źródło zdjęć: © ÖBB | Andreas Scheiblecker

W ramach swoich ambicji ekologicznych Austria stara się ograniczyć korzystanie z samochodów prywatnych o 16 proc. do 2024 r. Żeby to osiągnąć, kraj zdecydował się wprowadzić tzw. KlimaTicket, czyli ujednolicony bilet transportowy ważny przez jeden rok. Cena "biletu klimatycznego" została ustalona na 1095 euro, co daje około 3 euro dziennie. Obecnie z korzysta z niego 245 tys. osób.

Próbując zwrócić uwagę młodych ludzi na korzyść dla środowiska, jaka wynika z używania z transportu publicznego, rozpoczęto dość nietuzinkową kampanię. Na różnego rodzaju festiwalach muzycznych i innych imprezach, które miały miejsce tego lata w Austrii, pojawiały się salony tatuażu oferujące KlimaTicket każdemu, kto zrobi sobie tatuaż z nazwą marki.

Ciężko jest mówić o dużym zainteresowaniu promocją, bowiem na tatuaż zdecydowało się jedynie sześć osób. Cała kampania została skrytykowana w mediach społecznościowych. Internauci pytali, czy zachęcanie młodych osób do zrobienia sobie tatuażu w zamian za bilet jest właściwym ruchem. Skargi napływały także z wnętrza rządu. Henrike Brandsötter, posłanka do parlamentu austriackiej liberalnej partii NEOS, napisała na X (Twitterze), że zachęcanie ludzi do umieszczania reklam na skórze "ukazuje niedopuszczalny pogląd ministra na człowieczeństwo".

Przedstawiciele KlimaTicket odpowiedzieli, że kampania została "przeprowadzona z wielką starannością". Dodali, że większość osób, które zrobiły sobie tatuaż, miała już inne, a reakcje bywalców imprez były "niezwykle pozytywne". Nie ma jednak pewności, czy promocja zostanie powtórzona w przyszłym roku.

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach