Odświeżony SsangYong Tivoli jeszcze w 2019 roku. Ma zupełnie nowe wnętrze

Wizualnie samochód zachował swoją bryłę, która nie każdemu przypadła do gustu. Zmiany stylistyczne objęły w dużej mierze przedni pas. Zderzak jest całkowicie nowy, również grill i światła zyskały inny wygląd. Z tyłu pojawiły się nowe lampy, zderzak oraz klapa bagażnika ze zmienionym przetłoczeniem.

Bardziej istotne są zmiany wnętrza. Deska rozdzielcza wygląda zupełnie inaczej. Zmieniono nie tylko część środkową z nowoczesnym wyświetlaczem systemu multimedialnego o przekątnej 8 lub 9 cali. Nawet część po stronie pasażera ma inny kształt. Natomiast przed kierowcą pojawia się 10,25-calowy ekran pełniący funkcję wskaźników i komputera pokładowego.

Kabina zyskała nastrojowe oświetlenie, są też nowe fotele przednie oraz tylna kanapa. Kształt lepiej dopasowano do ciał pasażerów, a przez zmianę tylnej kanapy zyskano więcej przestrzeni na kolana.

SsangYong dostosowując Tivoli do wymagań prawnych oraz potrzeb klientów, wyposażył auto w zupełnie nowy silnik benzynowy 1,5 o mocy 163 KM. Dzięki turbodoładowaniu uzyskuje 280 Nm maksymalnego momentu obrotowego w przedziale od 1500 do 4500 obr./min. To spora zmiana względem niezłego, ale dość słabego silnika wolnossącego 1,6 o mocy 128 KM.

Silnik Diesla został delikatnie zmodyfikowany. Ma pojemność 1,6 litra i moc 136 KM, czyli o 21 KM większą niż wcześniej. Maksymalny moment obrotowy dostępny przy zastosowaniu automatycznej skrzyni biegów został zwiększony do 324 Nm. Dodano więc 24 Nm.