Od nowego roku OC w górę. Ministerstwo Finansów podnosi sumy gwarancyjne

Od 1 stycznia 2019 roku nie tylko zapłacimy więcej za brak OC, ale i sam wykup polisy będzie boleśniejszy dla naszego portfela. Wynika to z unijnej dyrektywy komunikacyjnej, choć jej zapisy dotyczą ekstremalnych sytuacji.

Eksperci zaznaczają, że takie podwyżki mają miejsce co 5 latEksperci zaznaczają, że takie podwyżki mają miejsce co 5 lat
Źródło zdjęć: © fot. Tomasz Budzik
Mateusz Lubczański

Argumentem dla ubezpieczycieli za podniesieniem składek OC będzie zwiększenie tzw. sum gwarancyjnych. Rząd zaakceptował propozycje przepisów przygotowanych przez Ministerstwo Finansów. Maksymalny pułap, do którego ubezpieczyciel będzie odpowiadał finansowo za zdarzenie, został podniesiony do 5,21 mln euro (w przypadku osób, bez względu na liczbę poszkodowanych) i 1,05 mln euro w przypadku szkód na mieniu. Wcześniej było to odpowiednio 5 i 1 mln euro.

Dlaczego limit został podniesiony? Eksperci twierdzą, że taki ruch nie jest zaskoczeniem, bowiem korekta stawek jest wykonywana co 5 lat i jest potrzebna z racji inflacji na terenie Unii Europejskiej. Limity odpowiedzialności są przydatne dla ubezpieczycieli w rzadkich przypadkach katastrof lądowych.

Nawet jeśli nie mówimy o ekstremalnych sytuacjach, trzeba pamiętać, że z roku na rok rośnie średnia wartość zlikwidowanej szkody komunikacyjnej. O ile jeszcze w 2014 roku ten współczynnik utrzymywał się na poziomie 5841 zł, tak w 2017 roku wynosił już 6971 zł.

W ocenie regulacji można przeczytać, że podniesienie sum gwarancyjnych nie wpłynie "znacząco" na składki obowiązkowych polis OC. Każdy z ubezpieczycieli musi podjąć indywidualną decyzję na podstawie danych z wcześniejszych lat.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

"Wilcze oczy" można spotkać przy drodze. Tłumaczymy, czym są
"Wilcze oczy" można spotkać przy drodze. Tłumaczymy, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny