Od 1 lipca mieliśmy mieć naklejki dla elektryków. Nikt nie wie, kiedy i gdzie będą

Darmowe parkowanie, jazda po buspasach i bezpłatny wjazd do stref czystego transportu. Właściciele aut elektrycznych, wodorowych czy z LNG i CNG mieli bez stresu od 1 lipca korzystać z danych im przywilejów. Mieli, bo naklejek dla nich ciągle nie ma.

Oznaczenia producentów to jedyne, co póki co wyróżnia elektryki na drogach.Oznaczenia producentów to jedyne, co póki co wyróżnia elektryki na drogach.
Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński
Michał Zieliński

Od rana wykonuję telefon za telefonem szukając kogoś, kto powie mi, gdzie mogę dostać naklejkę na samochód elektryczny. Ustawa o elektromobilności, której możemy podziękować za te nalepki mówi, że wydaje je "wójt, burmistrz albo prezydent miasta właściwy ze względu na miejsce zamieszkania albo siedziby właściciela pojazdu". W każdym urzędzie jednak słyszę, że oni tematu nie znają lub się nim nie zajmują.

Całe szczęście w Warszawie działa numer ogólny, gdzie można dostać odpowiedź na każde pytanie dotyczące życia w stolicy. Jak dowiaduję się po 20 minutach po zadzwonieniu na niego, jest to prawie każde pytanie. Dyspozytorka co prawda wie o istnieniu tych naklejek i wie też, że miały być wydawane od 1 lipca 2018 roku, lecz nie ma informacji, gdzie mógłbym ją dostać. Obiecuje sprawdzić temat i odezwać się do mnie. W chwili publikacji tego tekstu nie dostałem żadnej wiadomości.

Po lewej naklejka dla pojazdów o napędzie wodorowym. Po prawej dla elektryków. Póki co na drogach ich nie zobaczycie.
Po lewej naklejka dla pojazdów o napędzie wodorowym. Po prawej dla elektryków. Póki co na drogach ich nie zobaczycie. © Fot. Materiały prasowe

Najlepiej dowiedzieć się u źródła i tam kieruję swoje kroki. Za przygotowanie ustawy o elektromobilności odpowiadają dwa ministerstwa – energii i infrastruktury. Do obu zwróciłem się więc z prośbą o udzielenie informacji o naklejkach. W ministerstwie energii usłyszałem, że tym tematem zajmuje się ministerstwo infrastruktury. Tam z kolei usłyszałem, że tematu nie znają. Jednak w obu placówkach osoby, z którymi rozmawiałem zadeklarowały się, że zgłębią temat i pomogą ustalić, co z tymi naklejkami.

Być może temat można by pominąć, ale sprawa się komplikuje, gdy zaczniemy czytać ostatnią wersję ustawy Prawo o ruchu drogowym. A tam jest napisane, że tych naklejek powinno się używać.

Art. 148b. 1. Od dnia 1 lipca 2018 r. do dnia 31 grudnia 2019 r. pojazdy elektryczne i pojazdy napędzane wodorem oznacza się nalepką wskazującą na rodzaj paliwa wykorzystywanego do ich napędu umieszczaną na przedniej szybie pojazdu według wzoru określonego w przepisach wydanych na podstawie art. 76 ust. 1 pkt 1.

Co w sytuacji, gdy samochód bez naklejki będzie chciał korzystać z przysługujących mu przywilejów? Czysto teoretycznie policjant ma podstawę do wystawienia mandatu, a organ odpowiedzialny za pobieranie opłat za parkowanie może domagać się jej. Nie wiadomo także czy ten zapis oznacza, że wszyscy właściciele samochodów elektrycznych powinni je oznaczać. W taryfikatorze z kolei nie ma mandatów za brak naklejki – ten był ostatnio aktualizowany w 2017 roku.

Już wcześniej zauważałem, że bez naklejek na drogach robi się mętlik. Kierowcy parkujący samochodami elektrycznymi w mieście muszą pisać odwołania. Policjanci muszą zgadywać, czy auto na buspasie jedzie na prąd. Od 1 lipca to wszystko miało być rozwiązane. Miało być prosto. Tymczasem jesteśmy w większym bałaganie niż wcześniej. Naklejki miały być, ale ich nie ma. Nikt nie wie, gdzie można je dostać, ani ile kosztują.

Jedynym strzępkiem informacji, na który udało mi się trafić, jest artykuł na portalu Elektrowoz.pl. Według źródeł autora, naklejki fizycznie mają pojawić się pod koniec wakacji, nie ma jednak rozporządzeń, które tłumaczyłyby ich wydawanie. Nie jest znany także koszt, jakim będzie obciążony kierowca.

Ten harmider nie napawa optymizmem, gdy myślimy o obietnica obecnego premiera. W 2025 roku po polskich drogach ma jeździć milion samochodów elektrycznych, w kraju ma powstawać również milion takich aut rocznie. Jak to ma się udać, skoro na czas nie ma nawet prostych naklejek? A miało być tak pięknie.

Wybrane dla Ciebie

Koniec płacenia na bramkach. Idzie zmiana na chorwackich autostradach
Koniec płacenia na bramkach. Idzie zmiana na chorwackich autostradach
Elektryczny Golf później niż planowano. To kwestia pieniędzy
Elektryczny Golf później niż planowano. To kwestia pieniędzy
Potężne kary w 2026 r. Sprawdzają każdą umowę na auto
Potężne kary w 2026 r. Sprawdzają każdą umowę na auto
Szef stylistów BMW tłumaczy modę na duże grille. Chodzi o Chiny
Szef stylistów BMW tłumaczy modę na duże grille. Chodzi o Chiny
Coraz popularniejsze, ale "okropne w obsłudze". Szef marki krytykuje
Coraz popularniejsze, ale "okropne w obsłudze". Szef marki krytykuje
Rozbili chińskie auto. Poważna wada wyszła na jaw
Rozbili chińskie auto. Poważna wada wyszła na jaw
Nowy sprzęt na A4. Jedziesz 140 km/h? I tak dostaniesz mandat
Nowy sprzęt na A4. Jedziesz 140 km/h? I tak dostaniesz mandat
Pojechałem na giełdę w Słomczynie poszukać samochodów. Wróciłem z 50 groszami w kieszeni
Pojechałem na giełdę w Słomczynie poszukać samochodów. Wróciłem z 50 groszami w kieszeni
Porównanie: Mazda CX-60 e-SKYACTIV D vs. Mitsubishi Outlander PHEV – dwie koncepcje na japońskiego SUV-a
Porównanie: Mazda CX-60 e-SKYACTIV D vs. Mitsubishi Outlander PHEV – dwie koncepcje na japońskiego SUV-a
Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut