OC ci nie pomoże. Jedziesz "majstrowanym" rowerem? Słono zapłacisz

Jeździsz elektrycznym jednośladem, który tylko wygląda jak rower czy hulajnoga, ale znacznie przewyższa jego parametry? Przygotuj się na karę w razie kontaktu z policją, a w razie wypadku na naprawdę duże koszty. Zapłacisz nawet, jeśli wykupisz OC.

Nie każdy jednoślad jest tym, na co wyglądaNie każdy jednoślad jest tym, na co wygląda
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja
Tomasz Budzik

Osoby jeżdżące na pędzących z zawrotną prędkością elektrycznych hulajnogach czy "rowerach" są plagą ścieżek rowerowych i chodników. Prawo o ruchu drogowym mówi, że wspomagany elektrycznie rower zasilany jest "(…) prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V". Jest to jednoślad "(…) o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h".

Z kolei w myśl rozporządzenia o warunkach technicznych pojazdów elektryczna hulajnoga nie może ważyć więcej niż 30 kg, a maksymalna prędkość ma być konstrukcyjnie ograniczona do 20 km/h. Nie trzeba być specjalistą, by zauważyć, że po miastach porusza się wiele jednośladów, które są napędzane elektrycznie, ale jednocześnie rozwijają o wiele większe prędkości, a w przypadku "rowerów" jadą i przyspieszają nawet bez konieczności kręcenia pedałami. Konsekwencje ich używania mogą być kosztowne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mazda CX-60 - test napędu i-ACTIV AWD

Jak informuje Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, rowery i elektryczne hulajnogi, których parametry przewyższają określone przepisami ramy, są traktowane jako elektryczne motorowery. Taką samą wykładnię stosuje policja, która w razie przyłapania osoby korzystającej z takiego "wynalazku" ukarze za jazdę niezarejestrowanym motorowerem (sąd może też ukarać za jazdę bez uprawnień, jeśli dana osoba ich nie ma). Dodatkowo mundurowi zawiadomią UFG. Fundusz w takim przypadku nakłada na użytkownika karę za brak OC. W 2025 r. jest to 1560 zł.

Wygląda jak dziwny rower. W rzeczywistości jest motorowerem
Wygląda jak dziwny rower. W rzeczywistości jest motorowerem © Materiały prasowe | Policja

Ta całkiem spora kwota może być jednak zaledwie niewielką częścią finansowych strat, jeśli użytkownik elektrycznego jednośladu w oczach prawa udającego rower czy hulajnogę spowoduje kolizję. W takim przypadku nawet posiadanie OC rowerzysty nie pomoże. Jak informuje UFG, "(…) dobrowolne OC rowerowe w większości przypadków nie obejmuje szkód wyrządzonych pojazdami, które podlegają rejestracji lub obowiązkowemu ubezpieczeniu OC".

Jeśli więc pojazd, którym się poruszamy, ze względu na swoje parametry zostanie sklasyfikowany nie jako elektryczna hulajnoga czy elektrycznie wspomagany rower, a jako elektryczny motorower, OC rowerzysty nie pokryje szkód. W efekcie trzeba będzie płacić z własnej kieszeni. Jeśli ktoś w wyniku takiego wypadku dozna uszczerbku na zdrowiu, sprawca może być zmuszony do wypłacania renty poszkodowanemu.

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach