Nowy Volkswagen T-Roc jest dokładnie tym, czego oczekiwaliśmy od VW
Volkswagen ostrożnie podchodzi do nowej generacji T-Roka. Trudno się dziwić, bo to wielki sukces Niemców – do tej pory sprzedano ponad 2 miliony tych samochodów. W końcu też firma postawiła większy nacisk na układy hybrydowe.
Pierwsze, co rzuca się w oczy w przypadku nowego T-Roka, to jego rozmiar. Kolejna generacja jest dłuższa o 122 mm (ma 4373 mm), o 28 mm zwiększył się też rozstaw osi. I tak, do większego Tiguana brakuje mu jeszcze 16 cm długości, ale już teraz może pełnić rolę pełnoprawnego auta rodzinnego. Zwłaszcza, że bagażnik ma 465 litrów, a miejsca w drugim rzędzie nie brakuje. Mam 180 cm wzrostu i siadając za sobą, miałem jeszcze sporo przestrzeni.
Każdy T-Roc będzie oferowany z automatyczną, siedmiobiegową skrzynią biegów, więc miejsce klasycznego drążka zajęła ładowarka i pokrętło do zmiany trybów jazdy czy głośności. I tu ciekawostka – Skoda też takie ma, ale tutaj można skonfigurować jego działanie do aż siedmiu czynności. Bieg "wrzucamy" przy kierownicy. Zainstalowano też duży ekran przed kierowcą i jest to odejście od np. minimalistycznego podejścia znanego z elektryków. Wróciły za to przyciski na kierownicy, o które prosili klienci. Klimatyzację jednak dalej regulujemy z ekranu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mazda CX-60 - test napędu i-ACTIV AWD
Klamkę przeniesiono na panel z przełącznikami szyb, co pozwoliło wypłaszczyć drzwi i zainstalować tam więcej oświetlenia ambiente. Jest ono potrzebne – pomimo zainstalowania miękkiej tkaniny na górze deski, wnętrze może wydawać się ciemne i smutne. Jasna tapicerka ratuje jednak sytuację.
Pod maską nie znajdziemy diesli. Bazowy motor ma 1,5 l pojemności, jest miękką hybrydą i generuje w zależności od wersji 116 lub 150 KM. Od 2026 roku w ofercie znajdzie się też dwulitrowy silnik z napędem na cztery koła. Jego moc jeszcze nie została ujawniona.
Volkswagen przeprasza się w dalszym ciągu z hybrydami. Te pojawią się w ofercie w drugiej połowie 2026 roku i będą opierać się na silniku 1,5 l. Przewidywane są dwie odmiany, mające około 130 i 160 KM - czyli więcej niż w obecnie oferowanym Golfie. Volkswagen będzie mógł przejechać bezemisyjnie niektóre miejskie odcinki. Jak długie? Tego nie zdradzono, tak samo jak przedstawiciele marki nie chcieli mówić o wielkości ogniwa.
Nowy T-Roc powinien pojawić się w salonach pod koniec 2025 roku. Polskie ceny nie są jeszcze znane.