Nowy Nissan Note 1,2 Acenta - test

Nissan Note pierwszej generacji mimo kontrowersyjnego wyglądu był jednym z najpopularniejszych MPV z segmentu B. Po 8 latach produkcji na rynku pojawiła się kolejna odsłona, a japoński producent liczy na nie mniejszy sukces niż w przypadku poprzednika. Czy oferuje wystarczająco dużo?

fot. Rafał Wareckifot. Rafał Warecki
Rafał Warecki

Nissan Note 1,2 Acenta - test

Nowe kształty prezentują się dużo bardziej atrakcyjne niż w przypadku pierwszej generacji Note'a. Za sprawą zaokrąglenia większości krawędzi auto nabrało stylistycznej lekkości i zerwało z wizerunkiem pudełka na kołach. Mimo tego, że gabaryty prawie się nie zmieniły, sylwetka inspirowaną pędzącą piłką do squasha wizualnie wydaje się mniejsza, a dzięki temu również dużo zgrabniejsza. Nowy Note swoją bryłą pod niektórymi kątami przypomina hatchbacka, zrywając ze stereotypem przerysowanych i nudnych MPV.

fot. Rafał Warecki
fot. Rafał Warecki

Świeży wygląd to nie wszystko. Sporo zmieniło się także w samej kabinie. Wykończenie wnętrza wygląda bardzo dobrze, ale niestety tak jak w poprzedniej generacji tylko na oko. Przy bliższym kontakcie okazuje się, że wszystkie tworzywa są twarde i z pewnością będą podatne na zarysowania. Spasowanie za to wypada całkiem nieźle, na nierównościach nic nie trzeszczy, a plastiki nie rozchodzą się nawet po mocniejszym szarpnięciu czy przyciśnięciu.

Stylizacja deski rozdzielczej miała z założenia wyglądać nowocześniej, ale przez to będzie miała równie dużo przeciwników jak zwolenników. O ile nawigacja z systemem multimedialnym (dużą zaletą jest czuły ekran oraz bardzo proste menu) i kamerą cofania z widokiem z lotu ptaka są zamknięte w ładnym, klasycznym wyświetlaczu z przyciskami po bokach, o tyle okrągły panel obsługi klimatyzacji zupełnie nie przypadł mi do gustu. Choć nie można narzekać na ergonomię i prostotę obsługi, dużo lepiej prezentowały się trzy proste pokrętła sterowania nawiewami jeszcze z poprzedniej generacji.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© fot. Rafał Warecki

W projekcie kabiny brakuje też podręcznych schowków. Podwójna skrytka pasażera (u góry z wejściami audio) jest spora, ale niestety z dala od zasięgu ręki. Mała półeczka przy nieco obskurnym lewarku skrzyni biegów nie zmieści nawet portfela czy komórki. Pozostają więc uchwyty na kubki lub przesunięte do tyłu zagłębienia w tunelu środkowym.

Tapicerka pokrywająca przeciętnie wygodne fotele (składany podłokietnik jest tylko dla kierowcy) wygląda trochę zbyt młodzieżowo. Nie każdemu spodobają się jaskrawe fale, za to materiał wydaje się łatwy w czyszczeniu, co z pewnością w aucie, w którym będą wożone dzieci, jest bardzo ważne.

Nowy Note oferuje też sporo ciekawego jak na swój segment wyposażenia - kamera składająca obraz z lotu ptaka czy monitor martwego pola z asystentem utrzymywania pasa ruchu to coraz bardziej popularne dodatki, jednak zazwyczaj nie trafiają się w konkurencyjnych dla Note'a, ale dużo droższych i wyżej pozycjonowanych modelach. Kamera cofania została dodatkowo wyposażona w system samoczyszczenia, dzięki czemu nie ma z nią problemów na przykład w zimie. Podgląd otoczenia na ekranie, dobra widoczność przez wszystkie szyby oraz zwrotność sprawiają, że parkowanie tym autem w mieście jest po prostu banalne. Note wjedzie niemal w każdą wolną lukę.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© fot. Rafał Warecki

Wewnątrz niewielkiego Nissana jest naprawdę sporo przestrzeni. Z przodu nawet wysocy pasażerowie o wzroście zbliżonym do 2 metrów nie będą narzekać na brak miejsca i znajdą wygodne ustawienie fotela. Zazwyczaj w tym segmencie z tyłu jest dużo ciaśniej, ale nie w nowym Nocie. Tylna kanapa jak na wymiary zewnętrzne auta oferuje naprawdę bardzo dużo miejsca. Samochodem bezproblemowo pojadą cztery osoby mierzące około 1,9 metra i nie powinny podczas podróży czuć dyskomfortu spowodowanego ciasnotą. Bagażnik, choć proporcjonalny i z łamanym podwójnym dnem, nazywanym przez Nissana przegrodą Karakuri, nie wydaje się zbyt duży, ale przesuwając tylną kanapę do przodu, można powiększyć go z 295 do zadowalających 381 l.

Tym, co poza przestrzenią w kabinie potrafi zadziwić, jest żwawa jak na moc i litraż jednostka napędowa. Silnik o pojemności 1,2 l generujący skromne 80 KM bardzo dobrze daje sobie radę z ważącym 1036 kg samochodem z dwójką pasażerów na pokładzie. Auto na wyższych obrotach (powyżej 3000 obr./min) jest całkiem żwawe, a dynamiczną jazdę ułatwiają krótkie, typowo miejsko zestrojone przełożenia. Szkoda tylko, że zabrakło tak chętnie dodawanej w ostatnim czasie szóstki, bo w trasie ta zaleta przekształca się w wadę. Przy 100 km/h na 5. biegu silnik trzyma okolice 3000 obr./min, co nie jest zbyt przyjemne, jeśli chodzi o doznania słuchowe i ekonomię jazdy. Tryb ECO rzuca kolorami po desce rozdzielczej, podpowiadając, jak jechać oszczędniej, ale w tym przypadku na niewiele się to zdaje. Silnik jest głośny i niezbyt kulturalny, hałasuje już nawet na niższych obrotach, a wyciszenie jest nie najlepsze. Wyraźne drgania czuć również, kiedy zaczyna pracować nieźle skalibrowany system Start&Stop, który reaguje na tyle szybko, że nie udało mi się ani razu zdławić jednostki napędowej.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© fot. Rafał Warecki

Układ kierowniczy jak na auto miejskie nie budzi zastrzeżeń i pozwala bardzo przyjemnie prowadzić wóz w spokojny sposób. Zawieszenie jest miękkie i całkiem komfortowe, co w połączeniu z sylwetką MPV skutkuje częstym przechylaniem się auta w zakrętach, ale jeśli rozsądnie dobierze się opony (185/65 R15), efektywnie trzyma się ono drogi i jest bardzo łatwe w kontroli nawet w razie podsterownego poślizgu. Note bardzo grzecznie znosi też przenoszenie masy na przód; nie staje się przy tym nerwowy. Tylna belka skrętna dobrze daje sobie radę z przyczepnością tylnych kół.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© fot. Rafał Warecki

Nowa generacja Nissana Note jest naprawdę udanym autem, które zostało opracowane z dbałością o wiele cech, których poszukują ludzie decydujący się na małe MPV. W ogólnej ocenie samochodu nota 7 to stanowczo za mało, a 8 to nadal trochę za dużo, dlatego w drodze wyjątku ustalam wynik końcowy pośrodku tych dwóch ocen. Być może inna wersja silnika będzie w stanie zapracować na brakujące pół oczka.

Plusy:

Przestronność kabiny

Dynamika jednostki napędowej jak na litraż i moc

Komfort jazdy

Nowoczesne gadżety wyposażenia

Zwrotność

Niska cena podstawowa (od 39 900 zł)

Minusy:

Głośny silnik

Brak szóstego biegu przy krótkich przełożeniach

Nieco zbyt twarde plastiki wykończenia wnętrza

Nissan Note 1,2 Acenta - galeria zdjęć

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/16] Źródło zdjęć: |

Nissan Note 1,2 Acenta - dane techniczne

Testowany egzemplarz: Nissan Note 1,2 Acenta
Silnik i napęd
Układ i doładowanie:R3
Rodzaj paliwa:Benzyna Pb95
Ustawienie:Poprzecznie
Rozrząd:DOHC 12V
Objętość skokowa:1198 cm3
Stopień sprężania:10,7
Moc maksymalna:80 KM przy 6000 rpm
Moment maksymalny:110 Nm przy 4000 rpm
Objętościowy wskaźnik mocy:66,7 KM/l
Skrzynia biegów:5-biegowa, ręczna
Typ napędu:Przedni (FWD)
Hamulce przednie:Tarczowe
Hamulce tylne:Bębnowe
Zawieszenie przednie:Kolumna typu MacPherson
Zawieszenie tylne:Belka skrętna
Układ kierowniczy:Zębatkowy, wspomagany elektrycznie
Średnica zawracania:10,7 m
Koła, ogumienie przednie:185/65 R15
Koła, ogumienie tylne:185/65 R15
Masy i wymiary
Typ nadwozia:MPV
Liczba drzwi:5
Współczynnik oporu Cd (Cx):0,30
Masa własna:1036 kg
Stosunek masy do mocy:13 kg/KM
Długość:4100 mm
Szerokość:1695 mm
Wysokość:1530 mm
Rozstaw osi:2600 mm
Rozstaw kół przód/tył:b.d.
Prześwit (przód/tył):b.d.
Pojemność zbiornika paliwa:41 l
Pojemność bagażnika:295-381 l / 1465 l
Specyfikacja użytkowa
Ładowność maksymalna:474 kg
Osiągi
Katalogowo:Pomiar własny:
Przyspieszenie 0-100 km/h:13,7 s
Prędkość maksymalna:170 km/h
Zużycie paliwa (miasto):5,9 l/100 km7,2 l/100 km
Zużycie paliwa (trasa):4,0 l/100 km5,2 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):4,7 l/100 km6,4 l/100 km
Emisja CO2:109 g/km
Test zderzeniowy Euro NCAP:4 gwiazdki
Cena
Testowany egzemplarz:56 690 zł (cena promocyjna)
Model od:39 900 zł (cena promocyjna)
Wersja silnikowa od:39 900 zł (cena promocyjna)
Wyposażenie
Wybrane wyposażanie testowanej wersji:Standardowe:Opcjonalne
Dodatki stylistyczne nadwozia:Elementy chromowaneLakier metalizowany (2000 zł)
Dodatki stylistyczne wnętrza:--
Koła i opony:Felgi 15-calowe-
Komfort:Tempomat, lusterka zewnętrzne regulowane elektrycznie i podgrzewane, klimatyzacja manualna, elektryczne szybyPakiet Rodzinny: Przyciemniane szyby + Podłokietnik kierowcy + Podłokietnik tylny + Przesuwana tylna kanapa + System aranżacji przestrzeni bagażowej Karakuri + 3 tylne zagłówki (1900 zł), pakiet Auto: Przednie reflektory przeciwmgłowe + Automatyczna klimatyzacja +Automatyczne światła i czujnik deszczu (2500 zł)
Bezpieczeństwo:6 poduszek powietrznych, isofix, światła tylne i do jazdy dziennej w technologii LED, czujnik ciśnienia w oponach-
Multimedia:Radio/CD (1 płyta) z 4 głośnikami + System Bluetooth + Gniazdo USB ze sterowaniem z kierownicyPakiet IT: NissanConnect 2.0 + System kamer 360° + Zestaw systemów bezpieczeństwa Safety Shield (3500 zł)
Mechanika:System Start&Stop-

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach