Nowy Golf R będzie słabszy niż zakładano. Zapomnijcie też o hybrydzie

Wyścig zbrojeń w segmencie ostrych hot hatchy trwa w najlepsze. 400 KM w kompaktowym samochodzie dziś już nikogo nie szokuje. Nic więc dziwnego, że jeszcze do niedawna spodziewaliśmy się podobnego wyniku w najnowszym Golfie R. Jak się jednak okazuje, auto będzie słabsze.

Obecna generacja Golfa R nadal trzyma się nieźle, choć ma na karku już kilka dobrych lat.Obecna generacja Golfa R nadal trzyma się nieźle, choć ma na karku już kilka dobrych lat.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

Obecna generacja Volkswagena Golfa R napędzana jest dwulitrowym, doładowanym silnikiem o mocy 310 KM. Standardowy napęd na cztery koła bylby jednak w stanie znieść znacznie więcej. Wielu fanów Volkswagena zakładało więc, że kolejna odsłona ostrego hatchbacka z Wolfsburga rzuci rękawicę Audi RS3, czy Mercedesowi-AMG A45.

Dziś wiemy już jednak, że nowy Golf R nie będzie tak mocny jak przewidywano. O ile wzrośnie moc w stosunku do obecnego wydania? Tego jeszcze nie wiemy. Zapomnijcie jednak o spektakularnych przyrostach. Co ciekawe, Volkswagen poważnie planowal 400-konnego Golfa, a nawet stworzył kilka egzemplarzy testowych. Ostatecznie jednak zrezygnowano z tego pomysłu.

Powód to przede wszystkim koszty. Przedstawiciele marki przyznają, że tak mocna odmiana musiałaby być znacznie droższa od dotychczasowej, a to zgodnie z przewidywaniami, miałoby zaowocować znacznym spadkiem zainteresowania klientów. Nie myślcie jednak, że Golf R rozczaruje osiągami. Auto ma być bardzo szybkie i dawać sporo radości z jazdy.

W kontekście topowej odmiany Golfa sporo mówiło się też o potencjalnej elektryfikacji napędu. Połączenie silnika spalinowego i elektrycznego coraz częściej występuje także w samochodach sportowych. Tutaj jednak podjęto decyzję o pozostaniu przy klasycznym benzyniaku. Dla fanow hybryd i samochodów elektrycznych Volkswagen ma inne propozycje.

Co to oznacza? Ni mniej ni wiecej tyle, że Golf R będzie jeszcze szybszy, jeszcze mocniejszy i bardziej emocjonujący niż dotychczas, choć rewolucji nie należy się spodziewać. Ani pod względem mocy ani zastosowanego rodzaju napędu.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

"Wilcze oczy" można spotkać przy drodze. Tłumaczymy, czym są
"Wilcze oczy" można spotkać przy drodze. Tłumaczymy, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny