Obraz

Nowe Mini Countryman debiutuje w ostrej wersji JCW

Aleksander Ruciński

Mini zamyka gamę nowego Countrymana, prezentując topowe wydanie John Cooper Works, skierowane do klientów, szukających ostrego crossovera. Sprawdźcie czym kusi wydanie JCW?

W USA i Kanadzie nowe Mini debiutuje jako John Cooper Works Countryman ALL4. W Europie na szczęście nie musimy sobie łamać języka. Tu ograniczono się wyłącznie do trzech liter "JCW", które obeznanym z tematem mówią właściwie wszystko. To najmocniejsze i najszybsze, seryjne wydanie Countrymana, które poza praktycznością crossovera zapewni także sporo radości z jazdy.

Countryman JCW wykorzystuje dobrze znany, benzynowy motor o pojemności 2-litrów i mocy wynoszącej 228 KM. Maksymalny moment obrotowy (350 Nm) także nie daje powodów do narzekań. Standardowo napęd jest przekazywany na wszystkie cztery koła za pośrednictwem 6-biegowej przekładni manualnej. Chętni będą mogli zdecydować się na opcjonalną, 8-biegową skrzynię Steptronic.

Obraz

Niezależnie od wybranej przekładni, sprint do setki trwa 6,3 sekundy, czyli o 0,8 sekundy szybciej niż Countryman Cooper S. Topowy crossover rozpędzi się maksymalnie do rozsądnych 233 km/h. O sprawne i szybkie zatrzymanie zadbają natomiast 4-tłoczkowe zaciski Brembo. Oprócz tego klienci mogą liczyć na opcję wyboru trybu jazdy oraz adaptacyjne zawieszenie.

Jak przystało na najostrzejszą, sportową wersję. Countryman JCW wyróżnia się także w kwestii wyglądu. Standardowo nadwozie stoi na 18-calowych felgach. Chętni na więcej mogą zamówić opcjonalne, 19-calowe. Właściwą prezencję zapewnia także pakiet aerodynamiczny i zmniejszony prześwit, choć mimo to Countrymanowi nadal daleko do wyglądu hot hatcha.

Obraz

Mini nie zapomniało o kabinie. Klasyczna, czarna kolorystyka została załamana czerwonymi wstawkami. Alkantara miesza się tu ze skórą i aluminium. To eleganckie, sportowe wnętrze, które nadal oferuje pełny komfort i funkcjonalność. Ci, którzy zdecydują się na Countrymana JCW otrzymają lepsze osiągi, bez żadnych wyrzeczeń. To nadal idealny samochód na co dzień.

Pod warunkiem, że dysponujecie odpowiednio grubym portfelem. Dokładne ceny nie są jeszcze znane, lecz tanio na pewno nie będzie. Najdroższa, obecnie dostępna wersja ze 190-konnym motorem to wydatek 152 500 zł. Niewykluczone więc, że JCW dobije do 200 000 zł. Oficjalna premiera nastąpi dopiero na kwietniowym salonie w Szanghaju. Rozpoczęcie sprzedaży nastąpi kilka tygodni później.

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/29] Źródło zdjęć: |

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów