Nowe BMW serii 7 oficjalnie. Zwraca uwagę wyglądem i wyposażeniem

Po serii przecieków, BMW nareszcie oficjalnie pochwaliło się najnowszą odsłoną swojej flagowej limuzyny. Seria 7 przeszła bardzo głęboki lifting. Teraz auto zdecydowanie bardziej rzuca się w oczy. W ofercie pojawiły się też nowe opcje napędu, a wyposażenie zostało wzbogacone.

Przesadzili? Może i tak, ale trzeba przyznać, że auto rzuca się w oczy.Przesadzili? Może i tak, ale trzeba przyznać, że auto rzuca się w oczy.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

Jak to zwykle bywa w przypadku faceliftingu, styliści BMW skupili się głównie na przedniej i tylnej części nadwozia. Z profilu "siódemka" niewiele się zmieniła, czego nie można powiedzieć o przodzie. Auto wyróżnia się teraz gigantyczną atrapą chłodnicy, która urosła aż o 40 proc. w stosunku do dotychczasowego wydania. Niektórzy mogą uznać, że wygląda to dość groteskowo. Dzięki temu jednak limuzyna BMW znów wyróżnia się z tłumu.

Wprawne oko zauważy też węższe reflektory. Motyw zwężenia oświetlenia powielono również z tyłu. Z tą różnicą, że lampy, zgodnie z najnowszymi trendami, połączono cienkim pasem LED. Reszta to detale takie jak przeprojektowane zderzaki, czy nowe listwy ozdobne. Oczywiście nie brakuje również odświeżonej gamy lakierów, felg i opcji wykończenia wnętrza.

Na tle nadwozia, wnętrze pozostało praktycznie po staremu. Owszem, w kokpicie zamontowano nowe, cyfrowe zegary, a także odświeżono system multimedialny. W najbogatszych odmianach nie zabraknie szlachetnych skór i drewna. Klienci mogą mocno zindywidualizować kabinę zgodnie z własnymi upodobaniami.

Kabina bez większych zmian. Nadal jednak wygląda świeżo.
Kabina bez większych zmian. Nadal jednak wygląda świeżo. © mat.prasowe

Przy okazji liftingu zmianie uległa również gama jednostek napędowych. Co ważne, diesel pozostaje w ofercie. Wersja 730d będzie stanowić bazową odmianę modelu. Dalej mamy mocniejsze, benzynowe 740i oraz 750i. Ta ostatnia wersja ma teraz nowy silnik 4,4 l V8, który teraz generuje aż 523 KM i 750 Nm maksymalnego momentu obrotowego. To wystarczy by osiągać setkę w czasie poniżej 4 sekund. Na samym szczycie natomiast znajdziemy potężne V12. Liczby mówią same za siebie - 600 KM i 850 Nm.

Co ważne, w ofercie nie zabraknie także odmiany plug-in hybrid. Tym razem jednak będzie ona bazować na mocniejszym benzyniaku. Inżynierowie BMW wybrali trzylitrową, rzędową "szóstkę" zamiast stosowanej dotychczas, dwulitrowej czterocylindrowki. Nowy motor generuje 280 KM i jest dodatkowo wspierany 113-konnym silnikiem elektrycznym.

Ceny nowej serii 7 jak na razie pozostają nieznane. Pierwsze egzemplarze trafią do salonów wiosną. Wówczas powinniśmy poznać więcej szczegółów. Odświeżona limuzyna BMW powinna teraz lepiej stawić czoła konkurencji, która z każdym rokiem zdecydowanie przybiera na sile.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/47] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów