Nowy sprzęt na A4. Jedziesz 140 km/h? I tak dostaniesz mandat

Kolejny odcinek autostrady A4 został objęty dozorem odcinkowego pomiaru średniej prędkości. Kierowcy jadący tam 140 km/h otrzymają mandat w wysokości 400 zł i 7 punktów karnych. Lepiej wiedzieć, jak działa ten sprzęt.

Odcinkowy pomiar średniej prędkości na autostradzie A4Odcinkowy pomiar średniej prędkości na autostradzie A4
Źródło zdjęć: © materiały prasowe | GITD
Tomasz Budzik

140 km/h to domyślny limit prędkości na polskich autostradach. Nie oznacza to jednak, że tyle można jechać wszędzie. Niektóre odcinki objęte są bardziej restrykcyjnymi regulacjami, a jadący autostradą kierowcy nie są zwolnieni z obowiązku obserwowania znaków ograniczenia prędkości i ich przestrzegania. Tak właśnie jest na odcinku A4 pomiędzy Kątami Wrocławskimi a Pietrzykowicami. Obowiązuje tam ograniczenie do 110 km/h dla pojazdów osobowych oraz do 80 km/h dla ciężarowych.

W praktyce oznacza to, że kierowca osobówki, który przeoczy znak ograniczenia prędkości do 110 km/h i będzie jechał obowiązujące zwykle 140 km/h, narazi się na karę w wysokości 400 zł i 7 punktów karnych. Co ważne, na znakach ostrzegających przed działaniem systemu odcinkowego pomiaru średniej prędkości nie umieszczono obowiązującego w tym miejscu limitu prędkości. Oznacza to, że kierowca, który przegapi wcześniejszy znak ograniczenia, może wpaść, mimo przekonania o niełamaniu przepisów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy, elektryczny Mercedes GLC - niech stanie się światłość!

Nowo uruchomiony odcinek Kąty Wrocławskie – Pietrzykowice jest drugim fragmentem autostrady A4 z systemem pomiaru średniej prędkości. System od dłuższego czasu działa też na odcinku Kostomłoty – Kąty Wrocławskie. Jak informuje Główny Inspektorat Transportu Drogowego, w pierwszej połowie 2025 r. system zarejestrował w tym miejscu 24,6 tys. wykroczeń. Wszystkie zestawy do odcinkowego pomiaru średniej prędkości – a jest ich 71 – przez sześć pierwszych miesięcy 2025 r. zarejestrowały zaś 263,8 tys. naruszeń.

Warto wiedzieć, że w przypadku pomiaru odcinkowego zwalnianie bezpośrednio przed znakiem początku lub końca fragmentu trasy objętego dozorem nic nie da. Nie ma tam fotoradarów, a kamery odczytujące numery rejestracyjne pojazdów i zapisujące czas. System na podstawie momentu wjechania na odcinek objęty dozorem i czasu jego opuszczenia oblicza średnią prędkość pojazdu. Jeśli przekracza ona wartość limitu prędkości, nakładana jest kara.

Wybrane dla Ciebie

Coraz bliżej psychologicznej granicy. Mamy prognozy cen paliw na przyszły tydzień
Coraz bliżej psychologicznej granicy. Mamy prognozy cen paliw na przyszły tydzień
Nowa Kia Stonic debiutuje w Polsce. Znamy ceny
Nowa Kia Stonic debiutuje w Polsce. Znamy ceny
Wideo: Wysiadł z auta w szlafroku i zaczął rozlewać benzynę. Potem wszystko podpalił
Wideo: Wysiadł z auta w szlafroku i zaczął rozlewać benzynę. Potem wszystko podpalił
Auto jak mobilne biuro. Mercedes łączy siły z Microsoftem
Auto jak mobilne biuro. Mercedes łączy siły z Microsoftem
Volkswagen ma problem z absencją pracowników. Traci przez to miliard euro rocznie
Volkswagen ma problem z absencją pracowników. Traci przez to miliard euro rocznie
Poszedł zarejestrować auto. Nie wiedział, że kupił je z długiem
Poszedł zarejestrować auto. Nie wiedział, że kupił je z długiem
Policja ma nowe radiowozy. Pierwsze sztuki w takiej wersji
Policja ma nowe radiowozy. Pierwsze sztuki w takiej wersji
Nowa Dacia za 3900 euro? Wystarczy być mniej zamożnym Włochem
Nowa Dacia za 3900 euro? Wystarczy być mniej zamożnym Włochem
Nowa sieć stacji ładowania wchodzi do Polski. Stawiają na dużą moc
Nowa sieć stacji ładowania wchodzi do Polski. Stawiają na dużą moc
7600 osób z działu elektryfikacji na bruk. "Musimy to przetrwać"
7600 osób z działu elektryfikacji na bruk. "Musimy to przetrwać"
Pierwsza jazda: Aston Martin DBX S — bez kompromisów
Pierwsza jazda: Aston Martin DBX S — bez kompromisów
"Polska" Via Baltica w końcu gotowa! Ostatni odcinek już przejezdny
"Polska" Via Baltica w końcu gotowa! Ostatni odcinek już przejezdny