Już się zaczęło. Coraz częstszy widok na ulicach

Temperatura powietrza na zewnątrz nie musi być wysoka, aby samochód w środku nagrzał się do niebezpiecznych dla zdrowia wartości. Jeśli jest chłodniejszy, ale bezchmurny i słoneczny dzień, a nasz samochód jest w ciemnym kolorze, to już po kilkunastu minutach postoju w niezacienionym miejscu, wnętrze będzie mocno nagrzane.

Wartości w przedziale 40-60 stopni Celsjusza we wnętrzu auta są normą, kiedy w upalny dzień pojazd wystawiony jest na działanie ostrego słońca. To warunki, które zagrażają bezpośrednio życiu lub zdrowiu człowieka, lub zwierzęcia, które przebywa w środku.

Zdarza się, że rodzic opuszcza samochód na dłużej, zostawiając jedynie np. uchylone okna w nadziei, że to spowoduje, iż wnętrze się nie nagrzeje. To oczywiście nie wystarczy.

Kiedy jesteśmy świadkami takiej sytuacji, możemy działać w tzw. stanie wyższej konieczności i aby chronić zdrowie lub życie, możemy wybić szybę w samochodzie, w którym znajduje się zamknięty człowiek lub zwierzę. Policja podkreśla, że w tej sytuacji nie ma mowy o odpowiedzialności za zniszczenie mienia.

Przed podjęciem działań, warto natomiast zadzwonić na numer alarmowy, aby poinformować dyspozytora o zaistniałej sytuacji. Jeśli mamy obawy, że nie poradzimy sobie z dostaniem się do wnętrza pojazdu, zostaną we wskazane miejsce wysłane odpowiednie służby.

Co może grozić kierowcy, który zostawi w nagrzanym aucie dziecko lub zwierzę? Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara grzywny, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat 3. Natomiast opiekunowi, który narazi dziecko na utratę zdrowia lub życia, zgodnie z treścią artykułu 160. Kodeksu karnego, grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.