Škoda podjęła zaskakującą decyzję. Segment B kombi umiera na naszych oczach

Jeszcze dekadę temu chętni na kombi segmentu B mieli w czym wybierać. W ostatnich czasach na placu boju została jednak wyłącznie Škoda z trzecią generacją Fabii Combi. Auto cieszyło się sporą popularnością, więc nic dziwnego, że Czesi ochoczo zapowiedzieli następcę. Jeszcze w grudniu 2020 roku potwierdzał to sam szef marki, Thomas Schäfer.

Niestety, nie minął rok, a sytuacja uległa drastycznej zmianie. Wszystko wskazuje, że nowa Fabia Combi, która miała być gotowa najpóźniej w 2023 roku, w ogóle nie powstanie. Tak przynajmniej wynika z wewnętrznej korespondencji wysłanej pracownikom koncernu, która wyszła na jaw za sprawą agencji mediowej ČTK.

"Rygorystyczne normy emisji Euro 7 radykalnie przyspieszyły proces transformacji w kierunku elektromobilności. W związku z tym potrzebujemy nie tylko więcej samochodów elektrycznych, ale też musimy pożegnać się z niektórymi spalinowymi produktami. Postanowiliśmy konsekwentnie inwestować w przyszłość i pożegnać się ze Škodą Fabią Combi" - brzmi treść firmowego maila.

To bez wątpienia bardzo smutna wiadomość. Dotychczasowe odsłony stanowiły bowiem idealną propozycję dla mniejszych rodzin. Głównie dzięki rekordowo dużemu bagażnikowi, o jakim mogły pomarzyć nawet niektóre kompakty. Wraz z pożegnaniem Fabii Combi skończy się też pewna epoka. To bowiem ostatni przedstawiciel tego segmentu w Europie.