Najmniejszy SUV Lexusa już w sprzedaży. Ile trzeba zapłacić za model UX?

W segmencie kompaktowych SUV-ów premium robi się coraz ciaśniej. Do BMW X1, Audi Q3, czy Volvo XC40 dołącza właśnie nowy gracz. Jest nim Lexus UX. Ile trzeba za niego zapłacić i co otrzymamy w zamian?

UX prezentuje się całkiem zgrabnie, jednocześnie wpisując się w obecny język stylistyczny marki.UX prezentuje się całkiem zgrabnie, jednocześnie wpisując się w obecny język stylistyczny marki.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

UX mimo niewielkich rozmiarów posiada spójne i ciekawe linie nadwozia. Wygląda dojrzale i elegancko, co może dać mu przewagę nad większością konkurentów, którzy nierzadko charakteryzują się dość "zabawkowym" designem na tle swoich większych braci. Wygląd to jednak nie wszystko. Sukces, nawet w segmencie premium, uzależniony jest w dużej mierze od cenowej atrakcyjności oferty. Jak kształtuje się ona w przypadku modelu UX?

Klienci mają do wyboru dwie wersje silnikowe: benzynową UX 200 z dwulitrową jednostką o mocy 171 KM, przednim napędem i przekładnią Direct-Shift CVT oraz hybrydową UX 250h wykorzystującą ten sam motor, który dodatkowo jest wspomagany silnikiem elektrycznym. Tutaj możemy już zdecydować się na opcjonalny napęd wszystkich kół.

Oficjalna produkcja ruszy dopiero w styczniu 2019 r., ale zamówienia można będzie składać od 1 października 2018 r. Początkowo obowiązywać ma cennik promocyjny, zgodnie z którym podstawową odmianę UX-a kupimy za 139 900 zł. Później kwota ta ma wzrosnąć do 153 000 zł w przypadku wersji bazowej i 162 000 zł, jeśli zdecydujemy się na hybrydę.

Obraz
© mat.prasowe

Nie są to małe kwoty, lecz już w standardzie możemy liczyć na całkiem niezłe wyposażenie. Na pokładzie znajdziemy m.in. system pre-collision, asystenta pasa ruchy i aktywny tempomat. Oprócz tego otrzymamy światła LED, cyfrowe zegary, dwustrefową automatyczną klimatyzację, kamerę cofania, podgrzewane fotele i system audio z sześcioma głośnikami.

Wydaje się, że UX może odnieść sukces w segmencie kompaktowych crossoverów premium. Ceny kształtują się porównywalnie do konkurentów z podobnym napędem i wyposażeniem, a design zdecydowanie może się podobać. Jak zwykle jednak o wszystkim zadecydują klienci.

Obraz
© mat.prasowe
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy